Darmowe archiwum / Dżibuti
-
Afryka Dżibuti
Bielszy odcień soli
– Przez wiele lat aż do tego miejsca cieszyłem się opinią doświadczonego przewodnika – nasz etiopski kierowca, z którym już od trzech dni podróżujemy po Dżibuti, wyhamował przed niewielką niecką. – Możesz powtórzyć? – poprosiliśmy zdziwieni, bo dotąd jego angielski wydawał się nam perfekcyjny. – Przez lata miałem w biurze opinię bardzo odpowiedzialnego gajda. Aż do tego miejsca.
Popatrzyliśmy na małe wgłębienie w ziemi w pobliżu zadziwiających fumaroli, dla których przez kilka godzin jechaliśmy ze stolicy, najpierw w spalinowych wyziewach setek etiopskich ciężarówek, a potem w kurzu pustyni Grand Bara. – Co to za miejsce? – To grób toyoty. Toyoty Land Cruiser, rocznik 2011. Nie wzruszyło nas to w ogóle, bo nie dla wzruszeń wybraliśmy Dżibuti.