Darmowe archiwum / Jemen
-
Azja Jemen
Oblicza Jemenu
Jemen to miejsce, gdzie skonfrontowani jesteśmy ze światem bardzo odległym od naszych europejskich przyzwyczajeń. Jest on ucieleśnieniem egzotyki. Niestety, dzisiaj jest to również kraj bardzo trudno dostępny. Po moich jemeńskich podróżach pozostało kilka portretów jego fascynujących mieszkańców.
-
Azja Jemen
Na smoczej wyspie
Puste plaże, dzikie góry, tajemnicze bezdroża. Sokotra jest niewielką, mało znaną wyspą na Oceanie Indyjskim. W starożytności rozgłos przyniósł jej szlak mirry i kadzidła.
Dziś największym skarbem wyspy jest piękna, nigdzie niespotykana przyroda.
Gdy wysiedliśmy z samolotu, dopadł nas upał i wysoka wilgotność. Pewną rozrywkę przy ślamazarnej odprawie stanowiło obserwowanie bagaży tubylców. Znajdowały się tam: używane drzwi samochodowe, koło od roweru, duża plastikowa miska, śruba do silnika motorówki, a także worek cebuli. W tym towarzystwie nasze plecaki wyglądały dziwacznie.
-
Czarne Strony Świata Jemen
Niewolnicy czuwaliczki
Mężczyzna stojący przy kuchni miał mocno spuchnięty policzek. Wydatna opuchlizna wskazywała na zaawansowaną dolegliwość zębów. Jednak z jego zachowania nie wynikało, by cierpiał. Wesoło pokrzykiwał na chłopców roznoszących po sali dymiące potrawy. Gdy w pewnym momencie zaczął nawet podśpiewywać, przyjrzałam mu się wnikliwie: jego oczy były bystre, choć podejrzliwie błyszczące, a twarz rozluźniona, bez śladu najmniejszej boleści.
Zniekształcone oblicze miał także chłopak stawiający przede mną gorący półmisek. Cała sala pełna była mężczyzn, siedzących za długimi stołami bądź w kucki na matach, a wszyscy mieli mniej lub bardziej spuchnięte policzki! Szybko się okazało, że ten symptom „bolących zębów” jest w Jemenie wszechobecną przypadłością. Winowajcą jest czuwaliczka jadalna, roślina o łacińskiej nazwie catha edulis, zwana też katha, qhat lub chat, a w Jemenie znana jako qat. Jest to narkotyk, któremu hołdują mieszkańcy wielu krajów arabskich i Afryki Wschodniej, znany też od Madagaskaru po Afganistan. Jednak jego stosowanie nigdzie nie jest bardziej rozpowszechnione niż w Jemenie, gdzie zyskał nawet status narodowej używki.
-
Azja Jemen
Z baśni wyjęta
Sana
„Sana to najpiękniejsze miasto, jakie widziałem! Sama zobaczysz. Będziemy mieszkali w kilkusetletniej medynie, jej najstarszej części” – mój cicerone wiedział, co mówi. W końcu do Arabii wybierał się po raz trzeci.
Już nocny przejazd z lotniska przez tkwiące w bezruchu, puste ulice wydał się podróżą w dziecięcy świat baśni. Uśpione rzędy fantazyjnych domów w pomarańczowym świetle latarni zdały się być filmową dekoracją. Podobnie jak nasz Sultan Palace Hotel, będący oryginalnym stareńkim budynkiem, jakie w medynie zamieszkują arabskie rodziny. Ornamentyką ścian lepionych z mułu i bielonym, surowym wnętrzem nie odbiegał od reszty nierealnej wręcz architektury miasta. Za jej to sprawą Sana przez długie wieki pozostawała legendarnym miejscem, które bez żadnych przeróbek mogłoby posłużyć za scenerię baśni z „Tysiąca i jednej nocy”.