Darmowe archiwum / Liban
-
Azja Liban
Szyicka krew dla Imama
Na schodach obok straganów siedzą starsi mężczyźni. Zapatrzeni przed siebie chłoną dźwięki kazania. Dwieście metrów dalej zbierają się młodzi. Ustawieni w kolejce, cierpliwie czekają w milczeniu. W dłoniach ściskają małe brzytwy, noże, krótkie miecze.
W sklepie, w którym na co dzień sprzedaje się materiały na koszule, spodnie i marynarki, wystawiono nowe produkty. W wąskim przejściu ułożono kartony z proporczykami, płytami CD i czymś, co wygląda jak małe okrągłe mydełka. Te szarobrązowe przedmioty uformowane zostały w medaliony z wytłoczonym napisem „Karbala”. To ziemia przywieziona z Iraku.
-
Azja Liban
Kraj wielu uciech
Do południa narty, po południu morze – tak właśnie spędzają czas w Libanie liczni turyści z Włoch, Niemiec czy Francji. Ilekroć jadę tam późną jesienią, spotykam zawsze tych samych starych znajomych.
Frank i jego żona Katherine, najweselsi Niemcy, jakich poznałem, podkreślają, że bardziej od Alp cenią sobie właśnie libańskie stoki. Dlaczego? Bo po nartach wystarczą dwie godziny, żeby przejechać samochodem nad Morze Śródziemne i rozłożyć ręcznik na piaszczystej plaży. Temperatura powietrza około 23°C – mniej więcej tyle, ile nad Bałtykiem w lipcu... W najwyżej położonych rejonach gór pierwszy śnieg pojawia się już pod koniec listopada; w grudniu ruszają wyciągi. Lodowców w Libanie co prawda nie ma, ale sezon narciarski przyzwoity: o ile zima jest śnieżna, trwa aż do kwietnia. Najwyższy szczyt Kurnat as-Sauda wznosi się w paśmie gór Liban na wysokość 3083 m n.p.m. Polecam szczególnie najwyżej położone górskie ośrodki – Cedars i Faraya – z kilkunastoma wyciągami.
-
Azja Liban
Święte cedry, rzymskie kolumny, ukryte klasztory
Podobno Bóg, gdy stwarzał świat, zszedł na ziemię i osobiście sadził cedry na górach Libanu. Król Babilonii Nabuchodonozor własnoręcznie wycinał je na drzwi swej świątyni. Dawid sprowadzał drogą morską pnie cedrów na budowę pałacu. Jego syn, Salomon, z tegoż drewna wzniósł Świątynię Jerozolimską. Cedrowe trociny znaleziono w grobowcach egipskich faraonów. Tradycja powiada, że Jezus pływał po Jeziorze Galilejskim cedrową łodzią. Grecy, Rzymianie czy Bizantyjczycy nie wyobrażali sobie swych pałaców bez stolarki wykonanej ze świętego drewna. Turcy Osmańscy nie wahali się używać chluby Libanu na opał. Nie lepiej obchodzili się z cedrami w czasie I wojny światowej angielscy żołnierze, którzy wycinali je na...
-
Azja Liban
Z izraelem pokoju nie będzie
Swoje muzea ma ruch oporu przeciw hitlerowskim okupantom w Danii, Holandii i Norwegii. W Rumunii jest Miejsce Pamięci Ofiar Komunizmu i Ruchu Oporu Sighet. Warszawa ma Muzeum Powstania Warszawskiego. Od niedawna muzeum ma też Hezbollah – Muzeum Islamskiego Oporu Przeciw Okupantom Izraelskim.
Przewodnik włosko- i francuskojęzyczny jest dostępny od zaraz. Na anglojęzycznego trzeba poczekać, bo właśnie oprowadza grupę. Są też przewodnicy mówiący po hiszpańsku, niemiecku i, oczywiście, arabsku. Pokój oczekiwań urządzony jest według reguł wschodniej elegancji – grube zasłony ze złotymi frędzlami, jasnobrązowe skórzane fotele i kanapy, niskie szklane stoliki do kawy, bukiety i kompozycje z żywych i sztucznych kwiatów oraz dwie duże flagi: Libanu i Hezbollahu.