Jemen to miejsce, gdzie skonfrontowani jesteśmy ze światem bardzo odległym od naszych europejskich przyzwyczajeń. Jest on ucieleśnieniem egzotyki. Niestety, dzisiaj jest to również kraj bardzo trudno dostępny. Po moich jemeńskich podróżach pozostało kilka portretów jego fascynujących mieszkańców.
Dostępny PDF
Kobieta z Wadi Daw’an w Hadramaucie. W ojczyźnie Bin Ladena trudno spotkać dziś kobiety z odkrytą twarzą. W niegdyś laickim komunistycznym Jemenie Południowym islam przeżywa swój triumfalny powrót.
Chłopiec z wioski położonej na dawnej granicy między Jemenem Północnym a Południowym. W jednym z najbiedniejszych krajów świata dzieci wcześnie przyzwyczajane są do ciężkiej pracy.
Dziecko na tle starego miasta w Maribie. To stolica starożytnego państwa i znane z nagłówków gazet miejsce porwań cudzoziemców. Gliniane kilkusetletnie wieże są w ruinie na skutek bombardowania w czasach jemeńskiej wojny domowej (1962-1968).
Targ rybny w Al-Hudaydah na wybrzeżu Morza Czerwonego. Wśród zgiełku handlarzy zachwalających setki gatunków złowionych ryb i głowonogów ta kobieta stała bez ruchu jak głaz, z jedną rybą, którą chciała sprzedać.
Kurz na targu w Bayt al-Faqih zmusza do używania chust i kapeluszy. Mieszkańcy regionu Tihama mają ciemniejszą karnację od innych Jemeńczyków – to wynik kontaktów z ludnością afrykańską pobliskiej Erytrei.