Miesięcznik Poznaj Świat
Numer 2014-01-01

Artykuł opublikowany w numerze 01.2014 na stronie nr. 76.

Tekst i zdjęcia: Jacek Sumisławski,

Obywatel książę i wszyscy znajomi


Liechtenstein znany jest głównie dzięki niepokaźnej powierzchni – ma zaledwie 160 km2, co czyni go szóstym najmniejszym krajem świata. Jednak niewątpliwie 36 tysięcy mieszkańców zgodzi się z powiedzeniem, że małe jest piękne. Potwierdzają to też turyści.

Dostępny PDF
W wersji PDF artykuł jest wyświetlany dokładnie tak jak został wydrukowany. Czytaj w PDF

 

Państewko ma dwóch sąsiadów – Austrię, z którą graniczy od wschodu i północy, oraz Szwajcarię, z którą dzieli zachodnią i południową granicę. Księstwo Liechtenstein usytuowane jest na alpejskim masywie górskim. Kraj nie ma dostępu do morza. Nie posiada też własnego lotniska. Najbliższy port lotniczy znajduje się w Zurychu. Administracyjnie księstwo dzieli się na jedenaście gmin. Vaduz, Schaan, Triesen, Triesenberg, Balzers oraz Planken tworzą łącznie Oberland, czyli obszar górny. W skład obszaru dolnego, Unterland, wchodzi pięć pozostałych gmin: Eschen, Mauren, Gamprin, Ruggell oraz Schellenberg.

 

 

KSIĄŻĘ BIEGA PO ULICACH

 

Księstwo Liechtenstein jest jedną z nielicznych już monarchii konstytucyjnych. Władcę, który dziedziczy tron, wspiera 25-osobowy parlament, wyłaniany w wyborach powszechnych (kobiety otrzymały prawa wyborcze dopiero w 1984 roku, jako ostatnie w Europie). Uprawnienia księcia są niezwykle szerokie. Ma on prawo do bezwzględnego odwoływania rządów, mianowania sędziów i wydawania nadzwyczajnych rozporządzeń. W tym roku minęło 10 lat od kiedy mieszkańcy Liechtensteinu zagłosowali za przekazaniem monarchii większej władzy. 1 lipca 2003 roku zdecydowali uczynić swego księcia monarchą absolutnym. I chociaż wystarczy zgoda 1,5 tysiąca poddanych (na drodze referendum), aby odwołać władcę, jest to opcja mało prawdopodobna, gdyż większość obywateli darzy go dużym szacunkiem. Portrety księcia zdobią ściany banków, hoteli czy restauracji.

 

WŁADZA Z WYSOKIEGO ZAMKU

Nad stolicą Vaduz góruje zamek, który od 1938 roku jest siedzibą rodziny książęcej.

GMACH JEDNOIZBOWEGO PARLAMENTU

Budynek landtagu Księstwa Liechtenstein.

ZA GÓRĄ, ZA RZEKĄ

Ten kraj to małe, urocze miasteczka, otoczone od strony wschodniej Alpami Retyckimi, a od zachodu rzeką Ren.


Władca kojarzony jest z tradycją oraz wartościami rodzinnymi. Jest też atrakcją przyciągającą turystów, choć przyjezdni nie mogą zwiedzać zamku w Vaduz, gdzie rezyduje. Wyjątkiem jest 15 sierpnia, kiedy to Liechtenstein świętuję rocznicę przejęcia władzy przez obecnie panującą dynastię. Wtedy XII-wieczna twierdza jest otwarta dla zwiedzających. Obchody rozpoczynają się w plenerze, tuż przed zamkiem, gdzie odprawia się mszę świętą w intencji ojczyzny oraz monarchy. Następnym punktem programu jest poczęstunek w imponujących rozmiarami ogrodach pałacowych. Nie brakuje ani wina, ani piwa, a nawet sycących przekąsek. Zwieńczeniem imprezy jest pokaz sztucznych ogni.
Językiem urzędowym w państwie jest niemiecki. Jednak nawet przy tak małej liczbie ludności istnieją różne jego warianty. Poszczególne dialekty bazują na odmiennej wymowie samogłosek. Dla mieszkańców różnice te są tak oczywiste, że bez problemu potrafią określić, z jakiej części kraju pochodzi ich rozmówca.
Ludność Księstwa Liechtenstein słynie z życzliwości i beztroskiego sposobu bycia. Mają dystans do życia i siebie samych. Na ulicach często słychać głośne i radosne powitanie „Hoi”. Mieszkańcy cenią sobie, gdy w ten sposób pozdrawiają ich cudzoziemcy. Przyjacielskiej atmosferze na pewno sprzyja fakt, że w Liechtensteinie niemal wszyscy się znają, jeśli nie osobiście, to przynajmniej z nazwiska. Sam monarcha nie obnosi się ze swoją pozycją i zachowuje się jak normalny obywatel. Książę Hans Adam II często porusza się bez obstawy i nie unika bezpośredniego kontaktu z poddanymi, którzy nieraz mogą zobaczyć go uprawiającego jogging na ulicach Oberlandu.

 

 

ZOSTAĆ LIECHTENSTEINCZYKIEM

 

Zdobycie obywatelstwa Księstwa Liechtenstein nie jest proste, choć niejeden o tym marzy – w końcu przeciętny przychód brutto w tym państwie wynosi około 115 tysięcy dolarów rocznie. Najprościej zdobyć obywatelstwo na drodze małżeństwa. Należy jednak pozostać w związku przynajmniej trzy lata. O obywatelstwo ubiegać się mogą również osoby, które przez trzy lata przebywały na terytorium księstwa (z ważną wizą oczywiście). Po upływie tego okresu całe państwo głosuje, czy dana osoba zasługuje na zaszczyt stania się „Liechtensteinczykiem”. Nie bez znaczenia jest zawód, który wykonuje kandydat. Większe szanse mają oczywiście te jednostki, których umiejętności są w księstwie pożądane.
Nie dość, że dochody mieszkańców księstwa są dość wysokie, to obywatele płacą bardzo niskie podatki (od 4 do 8 proc.). Przyczynia się do tego między innymi dobrze prosperujący sektor bankowy. Na terenie kraju działa 30 dużych przemysłowych przedsiębiorstw, które zatrudniają 8 tysięcy ludzi. Tylko 1 proc. ludności pracuje w rolnictwie, choć trzy czwarte powierzchni państwa to ziemia rolna. Wielu mieszkańców księstwa zajmuje się szeroko pojętym biznesem.

 

 

MIEJSCOWE ZWIERZAKI I SMAKI

 

Na uwagę zasługuje transport publiczny w Liechtensteinie. System autobusowy jest bardzo dobrze rozbudowany i do tego tani. To efekt działań władz, które chcą zapobiec tworzeniu się korków. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, aby po kraju przemieszczać się pieszo. Nie brakuje tu atrakcyjnych szlaków. W wyższej położone tereny można dostać się dzięki wyciągom krzesełkowym. Ciekawą atrakcją jest góra Sareiserjoch o wysokości 2000 metrów. Po dotarciu na miejsce warto zapoznać się z menu usytuowanej tam restauracji. To także idealny punkt do rozpoczęcia wspinaczki. Malbun natomiast to idealny region dla zapalonych narciarzy. Zimą można do woli oddawać się tu wszelkim sportom.
Jak na tak małe państwo, Liechtenstein może pochwalić się różnorodną florą i fauną. Wyróżnia się trzy formy krajobrazu: region Alp, Dolinę Rhine i zbocza skierowane w stronę tejże doliny. Rośnie tu ponad 1600 gatunków roślin. Region alpejski od 1989 roku pozostaje pod ochroną. Miejsce to opiera się wpływom cywilizacji. Na co dzień można spotkać tu świstaka alpejskiego, kozicę, koziorożca oraz orła. Jedynym potencjalnie niebezpiecznym zwierzęciem jest żmija.
Miłośnicy ptaków mogą obserwować je w naturalnym środowisku, jednak ciekawą opcją jest udział w pokazach sokolnictwa organizowanych podczas letnich miesięcy. Zajęcia prowadzi słynny Norman Vogeli, który w czasie 45 minut przedstawia zwyczaje pięciu gatunków tych ptaków. Widzowie zachęcani są do czynnego udziału w pokazach.

 

WIADOMA RZECZ, STOLICA

To właśnie w Vaduz skupia się życie kulturalne, polityczne i społeczne państwa. Znajdują się tam m.in. parlament, ratusz, Muzeum Sztuki, muzeum poczty, restauracje, kafejki oraz sklepy.

LANDSZAFT Z LIECHTENSTEINU

Wizytówką księstwa są piękne krajobrazy, urocze miasteczka i wioski.

PEKAESEM PO KSIĘSTWIE

Podróżowanie po Liechtensteinie ułatwia rozwinięta sieć komunikacji publicznej.


Tradycyjna kuchnia w Księstwie Liechtenstein bazuje głównie na mięsie. Kraj słynie także z wybornych serów, zwłaszcza naturalnego i nietłustego suara käes. Godne polecenia są tradycyjne sery wytwarzane z alpejskiego mleka. Turystom smakują także käsknopfle, czyli serowe knedle, które są ciężkie, ale bardzo sycące. Mieszkańcy Liechtensteinu nie stronią także od piwa. Odwiedzając te regiony, grzechem byłoby nie spróbować pikantnego jabłecznika, kase knopfle.
Księstwo Liechtenstein to także miejsce przyjazne miłośnikom wina. W Hofkellerei znajdują się książęce winnice, gdzie uprawia się głównie winogrona blauburgunder. Fermentują one w stali, a nie, jak jest to przyjęte, w drewnianych beczkach. W księstwie nie produkuje się dużej ilości wina, ale w końcu nie o ilość chodzi. Turyści mogą wziąć udział w degustacjach, seminariach i wycieczkach poświęconych sztuce wytwarzania tego napitku.
Ci, którym marzy się zabawa, wybierają się do Vaduz. To tam tętni życie nocne. W mieście znajduje się także dużo sklepów i restauracji oraz cenione Muzeum Sztuki. Tuż obok niego usytuowany jest punkt turystyczny, gdzie można wbić do paszportu pieczątkę księstwa.

 

 

NA WEEKEND LUB NA TRZY MIESIĄCE

 

Jeśli chodzi o stosunki między Polską a Księstwem Liechtenstein, początki naszej „znajomości” sięgają XV wieku, kiedy rycerze z tegoż państwa przybyli na pola grunwaldzkie i stanęli w szranki naprzeciw wojsk Władysława Jagiełły. W latach 1980. Akademia Filozoficzna w Schaan podjęła współpracę z Instytutem Filozofii KUL. Nawet dziś część kadry akademickiej w Schaan to nasi rodacy.
Mieszkańcy księstwa lubią Polaków, a Polska kojarzy im się głównie z osobą Jana Pawła II. Dominującą religią w Księstwie Liechtenstein jest katolicyzm (niemal 90 proc. obywateli wyznaje wiarę rzymskokatolicką). W 1985 roku ówczesny książę Franciszek Józef zaprosił do Liechtensteinu Jana Pawła II, honorowego obywatela państwa.
Na teren Liechtensteinu możemy dostać się bez wizy, gdyż korzystamy z prawa do swobodnego przepływu osób w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Polacy mogą przebywać tu do 90 dni, o ile posiadają ważny paszport lub dowód osobisty (warto zwrócić uwagę na aktualność zdjęcia). W przypadku pobytu powyżej trzech miesięcy konieczna jest wiza lub pozwolenie na pobyt. Do podjęcia pracy niezbędne jest posiadanie pozwolenia.
Liechtenstein to niewątpliwie kraj warty odwiedzenia. Spodoba się tym, którzy chcą uciec od gwaru wielkomiejskiego życia. Nieco zniechęcać mogą ceny, jednak dobre planowanie pomaga w cięciu wydatków. Całe księstwo można zwiedzić w ciągu jednego dnia, ale jest to miejsce na tyle wyjątkowe, że warto zatrzymać się w nim na dłużej.