Miesięcznik Poznaj Świat
Numer 2018-03-01

Artykuł opublikowany w numerze 03.2018 na stronie nr. 70.

Tekst i zdjęcia: Ilona Pietrusiewicz, Zdjęcia: shutterstock,

Misterium w Górze


Król żydowski w purpurowym płaszczu i koronie cierniowej, rzymski prefekt Judei, rozwrzeszczana kohorta, arcykapłani i faryzeusze, ułaskawiony zbójca, córy jerozolimskie, libijski rolnik przymuszony do pomocy, nawrócona ladacznica, dwaj łotrzy. Co roku w Wielkim Poście, podczas misteriów pasyjnych, Góra Kalwaria staje się Jerozolimą i tłem wydarzeń sprzed 2 tysięcy lat. Zaczęło się 300 lat temu...

Dostępny PDF
W wersji PDF artykuł jest wyświetlany dokładnie tak jak został wydrukowany. Czytaj w PDF

 

Wioska Góra w średniowieczu była zupełnie niepozorna i nic nie zapowiadało jej wielkiej przyszłości. Przez długi czas znano ją jedynie jako dogodne miejsce przeprawy przez Wisłę. Wieś, zniszczoną przez potop szwedzki, a potem przez Kozaków i Węgrów, w 1666 r. kupił biskup poznański Stefan Wierzbowski. Zniszczenia – paradoksalnie – przyczyniły się do rozsławienia tego miejsca, bo umożliwiły realizację nowego założenia krajobrazowo-architektonicznego – kalwarii. W 1670 r. biskup urządził tu Nową Jerozolimę. 

 

UMYWA RĘCE

Poncjusz Piłat (w tej roli Jan Gicewicz) umywa ręce, skazując na śmierć Jezusa z Nazaretu (Jerzy Janiszewski). Z tyłu Longin Setnik (Włodzimierz Macioł).

SZTUKI PASYJNE

Bractwo Misterium Męki Pańskiej w Górze Kalwarii nawiązuje do tradycji dawnych stowarzyszeń inscenizujących misteria pasyjne. Słynne Bractwo Męki Pańskiej istniało w Paryżu od 1380 r.

 

NOWA JEROZOLIMA

 

Miasto powstało na planie krzyża. Wytyczono dróżki kalwaryjskie do odprawiania nabożeństw pasyjnych. Wybudowano drogę krzyżową z kamiennymi figurami naturalnej wielkości prowadzącą na specjalnie usypane wzgórze nazwane Kalwarią. Wzniesiono kościoły i klasztory. Ulice wysypano ziemią przywiezioną z Jerozolimy. Niektóre z nadanych przez biskupa nazw, nawiązujących do miejsc w Ziemi Świętej, funkcjonują do dziś – jest Betlejem, Wieczernik, kaplica Piłata i potok Cedron. W mieście zabroniono się osiedlać ludziom „inszej wiary, prócz samej świętej katolickiej”. W przyszłości z powodu barokowej tradycji pielgrzymkowej zostanie nazwane Górą Kalwarią.

W okresie rozwoju pobożności pasyjnej podobne kalwarie – zespoły kościołów i kaplic nawiązujących do Męki Pańskiej – zakładano w wielu krajach, zazwyczaj na wzgórzach przypominających naturalnym położeniem Jerozolimę. Najstarsza kalwaria powstała w latach 1405–1420 w Hiszpanii, niedaleko Kordoby. Kolejne wybudowano na terenie Niemiec i Włoch. W XVII w. w Polsce powstało ich sześć. Najstarsza to Kalwaria Zebrzydowska z 1602 r. Nowa Jerozolima, zwana też Kalwarią Mazowsza, była najmłodszą z nich.

Biskup Wierzbowski stworzył sanktuarium kalwaryjskie, miejsce przeżywania Męki Pańskiej i cel pielgrzymek. Wkrótce na odbywające się tu misteria zaczęli ściągać pątnicy zarówno z Mazowsza, jak i całej Polski. Miasto się rozwijało, biskup często tu bywał, a na rozbudowę pozyskiwał środki od królów, magnatów i szlachty. Miał możnych protektorów i przyjaciół, m.in. Jana III Sobieskiego, który zwykł polować w pobliskich lasach. Jednak świetność Nowej Jerozolimy nie trwała długo. Wkrótce po śmierci fundatora w 1687 r. miasto zaczęło chylić się ku upadkowi. Inny biskup, Ignacy Krasicki ? znany także jako autor bajek i satyr ? tak je wówczas odmalował:

„Postrzegłem coś na kształt miasta,

Domki szczupłe, tych niewiele,

A zaś kościół przy kościele.

Zamiast miejsca, gdzie gospoda,

Dom Piłata, Dom Heroda,

Kajfaszowe piwniczki,

Porozrzucane kapliczki,

Miejsca Piotrowej ucieczki,

Most przez Cedron, a bez rzeczki,

Zgoła wszystko niezamożnie,

Pusto, głodno, lecz pobożnie...

Rozwalone przez połowę,

O, miasto wielkopiątkowe!”

 

DEKRET PIŁATA

 

W 2010 r., po ponad 200 latach przerwy, wskrzeszono tradycję misteriów pasyjnych w Górze Kalwarii. Ponownie są odtwarzane sceny odgrywane tu co roku w Wielkim Poście od czasów króla Jana III Sobieskiego aż do rozbiorów Polski. Dawniej misterium trwało 3 dni, przez całe Triduum Paschalne. 

W Wielki Czwartek rozpoczynano pożegnaniem Jezusa z Maryją w Domku Matki Bożej na Syjonie. Potem następowało przejście do Wieczernika, a tam podczas liturgii umywano nogi 12 starcom, jak uczynił to Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy. Z kalwaryjskiego Wieczernika Chrystus i apostołowie wyruszali do leżącego na skarpie wiślanej Ogrójca. Za nimi w procesji szli zakonnicy, bractwa i tłumy pielgrzymów. Przy kaplicy Pojmania pojawiali się żołnierze, aby pochwycić Jezusa. Związanego wiedli przez Bramę Wschodnią do miasta, do kaplic Annasza i Kajfasza, a potem do kaplicy Więzienia w Piwnicy. Zwykle była już wtedy północ. Orszak z Chrystusem i zakonnicy wchodzili do środka, pozostali na zewnątrz słuchali kazania o Męce Pańskiej. Pątnicy spędzali tę noc przy ogniskach przed kaplicą. 

W Wielki Piątek o świcie wyprowadzano Jezusa z Więzienia i po kazaniu orszak ruszał do Ratusza Piłata (dzisiejszego kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego). To właśnie tutaj rozgrywała się najbardziej niezwykła scena, nieznana w innych polskich misteriach: pachołek miejski odczytywał dekret Piłata skazujący Chrystusa na śmierć. „Stanąwszy na stołku między ludźmi (...), wołał wielkim głosem (...): Słuchajcie Dekretu Jerozolimskiego Starosty Piłata przeciwko Jezusowi Nazareńskiemu wydanego (...) podczas Paschy Święta Żydowskiego, roku od Stworzenia Świata Czterytysięcznego, Dwusetnego”. Potem dekret wpisywano do ksiąg miejskich (do dziś zachował się jego odpis z 1761 r., wykorzystywany we współczesnych inscenizacjach). Z Ratusza Piłata wyruszano do Pałacu Heroda i – zgodnie z Ewangelią – znów do Ratusza Piłata.

Po odczytaniu wyroku dęto w trąby i walono w bębny. Wszyscy kierowali się do kaplicy Włożenia Krzyża. Tam Chrystus w koronie z cierni brał na ramiona wielki drewniany krzyż. Pomagali mu żołnierze i Szymon Cyrenejczyk. Potem orszak szedł ulicą Kalwaryjską. Zatrzymywano się przy stacjach drogi krzyżowej i czytano rozważania pasyjne. Na koniec rajcy składali figurę Jezusa do grobu w podziemiach świątyni. Rozpoczynała się adoracja Najświętszego Sakramentu trwająca aż do rezurekcji.

 

ECCE HOMO

„Jezus więc wyszedł na zewnątrz, w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich: Oto Człowiek”.

 

PĄTNICY I WIDZOWIE

 

Współczesne misterium w Górze Kalwarii to dwie sceny – historyczna i pasyjna. Podczas pierwszej odbywa się odczytanie i wręczenie Piłatowi przez burmistrza miasta wyroku skazującego Jezusa. Występują w niej przedstawiciele obecnych władz miejskich w XVII-wiecznych strojach. Dekret głosi: 

„My, Pontius Piłat, z woli nieśmiertelnych bogów y wielkich Xiążąt Rzymskiego Państwa y całego Senatu Starosta w Pałacu Arcy-Rezydencyi naszey, sądziemy, potepiamy i dekretuiemy na śmierć Jezusa Nazareńskiego w Galilei urodzonego jako buntownika przeciwko Zakonowi moyzeszowemu y przeciwko Wielkiemu Monarsze Tyberyuszowi, Cesarzowi Rzymskiemu. Skazuiemy y Dekretuiemy tym pisaniem naszym Chrystusa Galileyskiego, że jest godzien Śmierci, a to dla tego: iż chciał przywłaszczyć Królestwo Żydowskie y był Zwodzicielem ludu pospolitego, bluźniercą Boskim y buntownikiem pokoju, nadto ważył się zakazować oddawaniu czynszu należnego Skarbowi cesarskiemu (...) Dekretuiemy, aby Ty, Jezusie, zły człowiecze, byłeś wyprowadzony za miasto Jerozolimskie, na mieysce Golgotha albo Kalwaryą, y tam na Krzyżu zawieszony, aże umrzesz doskonale, aby ta Rzeczpospolita Żydowska była uspokojona”.

Wówczas rozpoczyna się misterium pasyjne. „Prokuratorze! Obudź się! Prokuratorze!”, krzyczy motłoch zgromadzony przed przemienionym w Pretorium kościołem, gdzie obecnie odbywa się sąd Piłata. Na czele rozkrzyczanej gawiedzi cesarstwa rzymskiego stoją żydowscy kapłani, gwałtownie domagający się rozmowy z Piłatem, a za nimi zgromadzone tłumy. Dziś także przybywają rzesze, żeby wziąć udział w tutejszym misterium. Dla jednych jest to głębokie przeżycie religijne, publiczny hołd dla Jezusa Ukrzyżowanego i duchowe przygotowanie do Wielkiego Tygodnia. Niejeden się tu nawrócił... Dla innych to rodzaj widowiska artystycznego, teatru ulicznego czy historycznej inscenizacji. Jedni i drudzy, pobożni pątnicy i zwykli widzowie, tłumnie gromadzą się na rynku i uliczkach wokół kościoła. W ubiegłym roku rozdawano im białe chusty podobne do żydowskich tałesów, by umocnić poczucie wspólnoty. Organizatorzy prosili, by nakryć nimi głowy na znak modlitwy i skupienia w tych szczególnych momentach, gdy Piłat wypowiada słowa: „Ecce homo”, gdy Maryja śpiewa „Lament nad Jezusem”, gdy zostaje odsłonięta chusta z obliczem Chrystusa, gdy Jezus wraz z niewiastami śpiewa „Lament nad światem”, a także w chwili ukrzyżowania. „Niech te chusty znajdą się na naszych głowach, aby uznać, że naszą głową i naszym jedynym Panem jest Jezus Chrystus”. 

„Za jakie grzechy...” – sarka wyrwany ze snu Piłat, wychodząc do wzywających go Żydów. Ci w złości wygrażają pięściami, potrząsają pejsami i brodami, wykrzykują oskarżenia.

„A to ten człowiek,

co wam kłopotu przyczynił?

Związany. Zmordowany.

O coś go, ludu, obwinił?”

Jeszcze w 2010 r. podczas misteriów korzystano z historycznego scenariusza. Rok później powstał nowy, rymowany tekst. Napisany jest tzw. mową wiązaną – przeważnie tradycyjnym trzynastozgłoskowcem, lecz niejednokrotnie przechodzi w wiersz wolny. Pieśni są oparte na starych polskich motywach muzycznych. Nawiązują do tych, które śpiewa się podczas Wielkiego Postu, m.in. „Gorzkich żali”, i do Biblii przekładu księdza Jakuba Wujka. Muzyka jest wykonywana na żywo. W rolę biblijnych postaci wcielają się aktorzy amatorzy. 

Przed Pretorium rozgrywają się tradycyjne kalwaryjskie sceny: Chrystus przed Piłatem, uwolnienie Barabasza, biczowanie i ukoronowanie cierniem... Piłat umywa ręce, odpowiadając swojej żonie ujmującej się za Jezusem:

„Widzisz,

co chwila jawią się nowi mesjasze.

Jeden mniej, jeden więcej...

Dlaczego miałby zniszczyć

szczęście nasze?”

Żołnierze w zbrojach rzymskich legionistów krzykiem i włóczniami popędzają Chrystusa, by wziął na barki przygniatający go do ziemi krzyż, i popychają go w stronę kolejnej sceny przy rynku. Tu Jezus spotyka Maryję, a Weronika ociera jego zakrwawioną twarz. W tym samym momencie na ratuszu jest wywieszana olbrzymia chusta Weroniki, przesłaniająca niemal całą jego fasadę. To jedna z najnowszych innowacji wciąż ewoluującego scenariusza misterium. Co roku są dokonywane mniejsze lub większe zmiany tekstu i scenografii.

Reaktywacja misteriów to inicjatywa społeczna, która zyskała poparcie nie tylko władz kościelnych, lecz także samorządowych. Powstało Bractwo Misterium Męki Pańskiej w Górze Kalwarii – obecny organizator przedsięwzięcia. Jednoczy ponad 100 mieszkańców miasta zaangażowanych w realizację widowisk pasyjnych. Jak przed wiekami gromadzą one tłumy, a relacje online oglądają tysiące osób.

Misterium Męki Pańskiej w Górze Kalwarii odbywa się w sobotę poprzedzającą Niedzielę Palmową. Tegoroczne rozpocznie się 24 marca na placu przed ratuszem miejskim o godz. 15.00. Oprawą muzyczną już po raz kolejny będzie głos Jacka Kowalskiego – autora tekstu i pieśni misterium – akompaniament zespołu Monogramista JK oraz chóru Reditus. 

„Przybywajcie wesprzeć skronie

Na ojczystym swym Syjonie,

Do Jerozolimy, do Jerozolimy, do Jerozolimy!

Stamtąd pochodzimy, tam się połączymy.

Do Jerozolimy!”