Madera, wyspa w drzewach, wulkaniczny kamyk w samym centrum Atlantyku... To skrawek lądu piękny i zróżnicowany: góry, imponujące klify, woda spływająca strumykami i lewadami do porastających ich podnóża lasów. Egzotyczne kwiaty, które znamy z uprawy doniczkowej, rosną na bulwarach i w ogrodach. Dwie trzecie powierzchni to rezerwat natury, a temperatura nie spada poniżej 15°C.
Dostępny PDF
Najpiękniejszy widok na Atlantyk rozpościera się z Baia d’Abra. Prowadzi do niej ośmiokilometrowa trasa Vereda da Ponta de São Lourenço. U stóp klifu znajduje się niewielka czarna plaża Prainha. Warto wybrać się tam odpowiednio wcześnie oraz nie zapomnieć o prowiancie i porządnych butach.
Carreiros, mężczyźni królujący na wzgórzu Monte, są kierowcami wiklinowych sań o nawoskowanych płozach. To nimi transportują turystów po szosie ze szczytu wzniesienia. Niemal każdy marzy o karierze carreiro, gdyż wiąże się z nią prestiż, wysokie zarobki, a przede wszystkim udział w kontynuacji tej nietuzinkowej tradycji (której historia sięga połowy XIX w., kiedy podobne sanie służyły za środek lokomocji mieszkańcom Monte).
Położony na wschodnim skrawku wyspy Półwysep Świętego Wawrzyńca zachwyca rozległym widokiem na klify i ocean. To najsuchsze miejsce na wyspie, jedynie zimą pojawia się tu odrobina zieleni.
Câmara de Lobos to rybackie miasteczko w środkowo-zachodniej części Madery. Otaczają je winnice i klify zaliczane do najwyższych w Europie. Słynie z największego połowu pałasza czarnego, ryby o spiczastych zębach, żyjącej na głębokości od kilkuset metrów do niemal dwóch kilometrów.
Mercado dos Lavradores w samym centrum Funchal. Polecam skusić się na jedną z 20 odmian marakui, odkryć smak flaszowca (owocu, który ma budyniową konsystencję, a smakuje zupełnie jak jabłko) albo mezaliansu ananasa z bananem, który notabene jest bardzo udany.
Na targu w Funchal znajdziemy nie tylko owoce. Na pierwszym piętrze są też stoiska z rozmaitymi odmianami papryczki, również tej bardzo pikantnej. Obok suszą się zioła i przyprawy – a wśród nich godny polecenia, najwyższej jakości liść laurowy.
Wieść o wiecznie zielonej wyspie, na której przez cały rok panuje wiosna, bardzo szybko rozeszła się po świecie. Domy i hotele zaczęły powstawać tu w takim tempie, że aby chronić niepowtarzalna florę i faunę, w 1982 r. ogłoszono dwie trzecie powierzchni Madery biogenetycznym rezerwatem przyrody.
Najlepiej po Maderze przemieszczać się samochodem. Główne drogi są szerokie, świetnie oznakowane i prowadzą do wszystkich większych miast i atrakcji. Boczne bywają wąskie, strome i trzeba być na nich uważnym. Komunikację na wyspie ułatwia sieć 120 mostów, wiaduktów i tuneli, których łączna długość przekracza 80 km.
Pierwszą kolonią, którą João Gonçalves Zarco założył na odkrytej przez siebie wyspie, była Câmara de Lobos. Tutejsi rybacy do połowu, głównie pałaszy, używają kolorowych łodzi, zwanych xavelha, które w przerwach od pracy cumują przy zatoce. Miejsce to stało się w styczniu 1950 r. inspiracją dla Winstona Churchilla, który obrał je za temat swoich obrazów.
Spośród osobliwych przedstawicieli maderskiej fauny należałoby zwrócić szczególną uwagę na liczącą 22 gatunki rodzinę waleni. Prym wśród nich wiodą delfiny i wieloryby, które można obserwować z pokładu katamaranu – a nawet popływać z nimi w ich naturalnym środowisku.