Miesięcznik Poznaj Świat
Numer 2007-05-01

Artykuł opublikowany w numerze 05.2007 na stronie nr. 73.

Tekst: Anna Lenar, Zdjęcia: Paweł Garski,

Janosikowa dziedzina


Juraj Janosik, najsłynniejszy zbój karpacki, przez dwa lata grasował po Liptowie, nim go złapano, osądzono i powieszono za „poślednie ziebro” pod Liptowskim Mikulaszem.

Do tego centrum słowackiego regionu historycznego warto jechać jednakże nie tylko dla legendy o harnasiu. To jeden z najbardziej interesujących ośrodków turystycznych naszych południowych sąsiadów, pięknie usytuowany na brzegu Jeziora Liptowskiego w sąsiedztwie Tatr Zachodnich, Gór Choszczeńskich i Niżnych Tatr. Jest w nim wiele ciekawych zabytków: gotycki dwór Pongraców, dawny Dom Żupny (miasto w 1677 roku stało się siedzibą Żupy Liptowskiej), dwór Illeshazych, w którym sądzono Janosika. Najcenniejszymi zabytkami Liptowskiego Mikulasza są kościół Świętego Mikołaja (pierwotnie gotycki, w XVIII wieku przebudowany) i budynek gimnazjum z początku lat dwudziestych XX wieku. Trzeba także zajrzeć do budynku dawnego klasztoru jezuitów, w którym dzisiaj mieści się interesujące Muzeum Słowackiego Krasu i Ochrony Przyrody.

 

Centralnym miejscem miasta jest Plac Wyzwolicieli.

Zbocza i doliny tatrzańskie nadają się świetnie do narciarstwa biegowego, turystyki pieszej, rowerowej, taternictwa i paralotniarstwa.

 

Słowacki kras

 

Jadąc na południe od Liptowskiego Mikulasza, nie sposób nie zahaczyć o Dolinę Demianowską. To jedna z najpiękniejszych i najczęściej odwiedzanych dolin Niżnych Tatr, znana przede wszystkim z systemu jaskiń, z których najdłuższy, z dziewięcioma piętrami, osiąga długość 30 kilometrów. Tworzy go dziewięć połączonych Jaskiń Demianowskich. Dwie z nich: Demianowska Jaskinia Lodowa i Demianowska Jaskinia Wolności są dostępne dla turystów. To miejsce niesłychane – potężne wodospady, kaskady, korytarze i katedry ze stalaktytami, stalagmitami i kolumnami – widok zapierający dech. Jaskinie Demianowskie to nie jedyne krasowe cuda Niżnych Tatr. Warto zobaczyć Jaskinię Ważecką położoną w zachodniej części wsi Ważec, Jaskinię Bystriańską na skraju wsi Bystra a także wielce ciekawą Jaskinię Martwych Nietoperzy w krasie Kozich Grzbietów.

 

 

Tatrzańskie doliny

 

Głębokie doliny Niżnych Tatr są atrakcyjne nie tylko z powodu jaskiń. Tutaj znajdują się ośrodki turystyczne odwiedzane zimą i latem. Najbardziej oblegana jest Jasna w górnej części Doliny Demianowskiej – zimą to wspaniała baza dla narciarzy szusujących po stokach Chopoka (2023 m n.p.m.), latem przyciągająca zwolenników sportów ekstremalnych, wspinaczki czy raftingu na Wagu. W Jasnej można wziąć udział w kursach lawinowych i wspinaczkowych. Jeśli mowa o uciechach zimowych, to warto wiedzieć, że w pobliskim ośrodku w Zahradkach stawiana jest lodowa wieża, po której można się wspiąć na wysokość prawie ośmiu metrów, a pobliżu Otupnego otwarto niedawno nowoczesny snowpark dla snowboardzistów i narciarzy freestyle.
Jeśli z Liptowskiego Mikulasza pojedziemy na południe Doliną Janską, u jej wlotu trafimy do miejscowości Liptowski Jan. To uzdrowisko klimatyczne z mineralnymi źródłami termalnymi wykorzystywanymi do leczenia nerwic, chorób kobiecych i reumatyzmu. O obfitości wód leczniczych na tym terenie świadczy istnienie w odległości zaledwie paru kilometrów od Liptowskiego Jana dwóch nowoczesnych, czynnych cały rok aquaparków – Thermalparku w Beszeniowej i Tatralandii w Liptowskim Mikulaszu. Wolny od turystycznych i sportowych wysiłków czas warto spędzić nie tylko w basenach. Okolice Liptowskiego Jana pełne są zabytkowej architektury: dworków szlacheckich i starych domostw, które swoją urodą ucieszą oko turysty. Mówiąc o uzdrowiskach Niżnych Tatr, nie można nie wspomnieć o Korytnicy, miejskiej części Liptowskiej Osady, najwyżej położonym słowackim uzdrowisku (825 m n.p.m.). Jakość tamtejszych wód porównuje się z tymi w Karlovych Varach i Vichy.

 

Ku szczytom

 

Niżne Tatry – drugie pod względem wysokości pasmo Karpat Zachodnich i największe powierzchniowo na Słowacji – ciągną się na długości 95 kilometrów, a ich najwyższym szczytem jest Dziumbir (2043 m n.p.m.). Roztacza się z niego wspaniały widok na wszystkie pasma górskie środkowej północnej Słowacji. Trzecim najwyższym wierzchołkiem pasma jest Chopok, znany przede wszystkim narciarzom, ale i latem wspinaczka nań dostarcza wielu emocji. Na szczyt można się dostać od strony północnej ze schroniska Kolisko w Dolinie Demianowskiej, a od południowej ze schroniska Kosodrzewina, do którego prowadzi kolejka z doliny Bystrej. Po uciążliwej wspinaczce warto odpocząć w położonym na wysokości dwóch tysięcy metrów schronisku będącym znakomitą bazą wypadową wędrówek po Niżnych Tatrach. Innym najczęściej po Chopoku zdobywanym szczytem pasma jest Kralowa Hola (1946 m n.p.m.). Rozciąga się z niego wspaniały widok na Słowacki Raj oraz Tatry Wysokie i Zachodnie.
W Niżnych Tatrach są znakomite warunki do uprawiania wszelkiego rodzaju turystyki i sportów. Sporty zimowe najlepiej uprawiać na zboczach Chopoka, gdzie pokrywa śnieżna utrzymuje się do 130 dni w roku (oczywiście przy normalnej zimie). Zbocza i doliny tatrzańskie nadają się świetnie do narciarstwa biegowego, turystyki pieszej, rowerowej, paralotniarstwa i taternictwa. Ze względów pogodowych do turystyki pieszej najdogodniejszymi miesiącami są sierpień i wrzesień.
Janosikowi też musiało się tam podobać.