Otwarcie wystawy M/W

Dwanaście czarno-białych fotografii mieszkańców wyspy Kiriwina, dwie filmowe interpretacje dramatu Witkacego oraz rytualny naszyjnik soulava można obejrzeć na wystawie „M/W” Jeremy’ego Millara w Muzeum Sztuki w Łodzi. Ekspozycja nawiązuje do wspólnej podróży Malinowskiego i Witkacego do Australii, którą odbyli w 1914 roku, czyli dokładnie sto lat temu.

Stanisław Ignacy Witkiewicz jest postacią bardzo docenianą w Polsce, jednak nie jest tak znany za granicą. Projekt „M/W” jest więc tym bardziej intrygujący, że został zrealizowany przez brytyjskiego artystę. Skąd się wzięła u Jeremy’ego Millara ta fascynacja Malinowskim i Witkacym? O swoim pierwszym spotkaniu z twórczością Witkacego artysta opowiedział podczas wernisażu. – Moja fascynacja Witkacym pojawiła się jeszcze wtedy, kiedy studiowałem fotografię. Najpierw zobaczyłem jego zdjęcia - wtedy jeszcze nie wiedziałem, że był słynnym pisarzem, autorem dramatów, malarzem. Dużo później dowiedziałem się jak bogatą był postacią i jestem wdzięczny mu za to, że w pewnym sensie mogłem dokończyć pracę, której on nie skończył. Ten projekt jest jednocześnie bardzo prosty i złożony, stawia pytanie o to, co by było gdyby… Jakie byłyby konsekwencje (gdyby Witkacy kontynuował podróż-red.) dla jego pracy, dla przyjaźni z Malinowskim, wreszcie dla antropologii. Bardzo się cieszę, że mój projekt może być prezentowany w Polsce, bo to jest właściwy kontekst, w którym ta wystawa powinna się znaleźć - dodał Jeremy Millar.
Wystawę „ M/W”można oglądać w ms1.

Wśród wydarzeń towarzyszących ekspozycji odbędzie się wykład „Żal mi tropików” Wojciecha Sztaby - historyka i krytyka sztuki oraz spotkanie z Anną i Jakubem Górnickimi, prowadzącymi blog Podróżniccy.com. Para opowie o swojej podróży śladami Bronisława Malinowskiego i Witkacego do Cejlonu i Australii Zachodniej. Szczegóły na stronie www.msl.org.pl.