Miesięcznik Poznaj Świat
Złombol

Złombol

Mało kto wie, że drugi co do wielkości rajd samochodowy, po rajdzie Monte Carlo, startuje z Polski i jest organizowany przez Polaków. Jest to Złombol, czyli ekstremalna wyprawa samochodami komunistycznej produkcji lub konstrukcji. Celem jest zbieranie pieniędzy na zakup rzeczy dla dzieci ze śląskich domów dziecka.

Dotychczasowe trasy prowadziły z Katowic do Monaco, na arktyczne koło podbiegunowe, do Azji, do słynnego Loch Ness, do Archaia Olympia w Grecji i na Nordkapp, aby pokazać, że da się dojechać takimi "złomami" do wyznaczonego celu. Trasy były bardzo ciężkie: Alpy z bardzo stromymi podjazdami, serpentyny, duże odległości, pustki skandynawskie, łosie, mróz i upały, dziurawe drogi w Bułgarii, chaos w Stambule, nieskończone zachodnie autostrady, szkockie Highlands i niezapomniany przejazd przez Albanię. Złombol nie jest zorganizowaną wycieczką zadbanych Youngtimerów. To ekstremalna wyprawa bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony organizatorów. Nie ma mechaników, assistance, lawety, części. Nikt wcześniej nie sprawdza trasy ani miejsc noclegów. Wyjazd to duża niewiadoma. Od uczestników bezwzględnie wymagana jest samodzielność. Istnieje ryzyko (nie małe), że w razie poważnej awarii będzie trzeba zutylizować pojazd i wracać w inny sposób do Polski.  
W tym roku w rajdzie zdecydowała się wziąć udział ekipa AleksadriaPark. Od paru miesięcy trwa remont Poloneza. Do wyjazdu zostało 100 dni, a lista napraw jest długa. Czy zdążą? To wielka niewiadoma, ale to, że zbierają na dzieci, dodaje im sił. Ich poczynania można śledzić na profilu AleksandriaPark na Facebooku. Pieniądze zbierają udostępniając darczyńcom powierzchnie reklamowe na samochodach (chętnych zapraszamy do kontaktu: zlombol_pl@gazeta.pl). Z wpłaconych środków 100% jest wykorzystane na prezenty dla dzieci z domów dziecka. Całość wyjazdu załoga musi opłacić we własnym zakresie, nie ma jakiegokolwiek finansowego wsparcia dla uczestników.