Rejs s/y Selma Expeditions "Alaska - Patagonia - 8000 mil non-stop" zakończony!

Wieczorem 23 listopada 2015 roku polski jacht wyprawowy, stalowy kecz s/y Selma Expeditions z sześcioosobową załogą kierowaną przez kpt. Tomka Łopatę dotarł do mariny Puero Montt w Chile. Tym samym pomyślnie zakończył rekordowo daleki i trwający 62 dni rejs "Alaska - Patagonia - 8000 mil non-stop" przez wszystkie strefy klimatyczne, pokonując łącznie 8 769 mil morskich (ok. 16 240 km). W trakcie całego rejsu z Dutch Harbor na alaskańskich Aleutach aż do Puerto Montt w chilijskiej Patagonii kapitan i załoga Selmy wykazali się dobrą żeglarską robotą, często w trudnych warunkach nawigacyjnych i pogodowych od wyjących Pięćdziesiątek na dalekiej Północy do ryczących Czterdziestek na dalekim Południu. Prawie cały czas płynęli na żaglach, niemal wcale nie widząc lądu.

Selma Expeditions to ponad 20-to metrowy, dwumasztowy, stalowy kecz zbudowany w 1981 roku we Francji. Dziś Selma ma 34 lata, ale dzięki staraniom swojej załogi i corocznym remontom i inwestycjom jest w świetnym stanie i ma kategorię żeglugową "bez ograniczeń" oraz aktywną "klasę lodową", jako jeden z niewielu jachtów na świecie. Jest dobrze przystosowana do długiej żeglugi w trudnych warunkach, w tym wśród lodów i z powodzeniem uczestniczy w najtrudniejszych wyprawach polarnych. Jacht Selma Expeditions z kpt. Piotrem Kuźniarem i polsko-czeską załogą w kwietniu 2015 r. zakończył wyjątkową wyprawę: "SELMA-ANTARKTYDA-WYTRWAŁOŚĆ", która trwała aż rok, bez 2 dni.
W grudniu 2015 r. Selma z kpt. Piotrem Kuźniarem pożegluje dalej wokoło Hornu z Pacyfiku na Atlantyk do argentyńskiego Ushuaia. Ten etap zamknie "Amerykańską Pętlę", jaką Selma nakreśli w jednym roku wokół obu Ameryk – od Hornu do Hornu.

Więcej na: www.selmaexpeditions.com