Pan Doba w Amazonii
Aleksander Doba, pierwszy człowiek na świecie, który samotnie przepłynął Atlantyk, bohater tytułowego artykułu w marcowym numerze PS, dotarł w głąb Amazonii. W górę Amazonki dopłynął (wraz z kajakiem) statkiem. W połowie maja znalazł się w Yurimaguas w Peru, skąd bliżej jest do Pacyfiku niż do Atlantyku. Tutaj Doba zwodował kajak, który zamierza skierować ku amazońskiej dżungli. Jak pisze stamtąd: „Płynąć Amazonką i nie być w dżungli!!!! To tak, jak odwiedzić Rzym i nie widzieć papieża!!!”Najbliższe plany Aleksandra Doby to największy w Peru Narodowy Rezerwat Pacaya Samiria zajmujący obszar ponad ponad 2 mln hektarów. Rezerwat tworzą rzeki, jeziora i palmowe mokradła - w okresie pory deszczowej, od grudnia do maja, teren ten zmienia się w podmokły las.