Po Nangę!

– Znowu idziemy na Nangę! – cieszy się Tomek Mackiewicz, polski himalaista. To jego szósta zimowa wyprawa na dziewiąty pod względem wysokości szczyt świata. W ubiegłym roku do celu zabrakło jedynie 326 metrów.

Na początku grudnia rozpoczęła aklimatyzacja przed wyprawą Tomka Mackiewicza na Nanga Parbat (8126 m n.p.m.). To jeden z dwóch (obok K2, 8611 m n.p.m.) ośmiotysięcznych szczytów dotąd niezdobytych zimą. Przygodę z Nagą Tomek rozpoczął już w 2011 roku. Wtedy wspólnie z Markiem Klonowskim wspinał się po raz pierwszy, by później każdej zimy wyruszać na ten szczyt, pokonując kolejne przeszkody i sięgając coraz wyżej.

W sezonie 2012/13, Tomek Mackiewicz osiągnął wysokość 7400 metrów, próbując zdobyć szczyt drogą Schella. W ubiegłym roku wspólnie z himalaistką Elisabeth Revol w ambitnej akcji górskiej północno-zachodnią ścianą Diamir dotarli na wysokość ok. 7800 metrów. Tym samym byli najbliżej szczytu Nanga Parbat, w historii zimowych prób. W tym roku, Tomek i Elisabeth wrócą na tę samą drogę. Ekipa ma działać w stylu alpejskim, bez poręczowania, bez tlenu i zbędnego obciążenia. Wyruszą z „domem plecach”, choć kilka obozów będzie koniecznych. – Nie chcę tu siedzieć zbyt długo, wchodzimy na szczyt i wracamy do domów – podsumowuje Tomek. Sponsorem wyprawy jest Energia dla firm S.A. Ekspedycja odbędzie się pod patronatem miesięcznika Poznaj Świat. Trzymamy kciuki!