PODROŻ SIŁAMI NATURY

Na początku stycznia Michał Kozok wyruszył w roczną wyprawę "Siłami natury". Na pomysł tej podróży wpadł prawie 10 lat temu. Postanowił, że przekroczy kontynent Ameryki Południowej bez użycia żadnego napędu silnikowego. Podróż rozpoczęła się na południowym krańcu lądowej Ameryki Południowej, na chilijskim Przylądku Froward. Przy użyciu niezmotoryzowanych środków transportu, takich jak: rower, koń, łódka, żaglówka, lotnia itp., Michał planuję dotrzeć do lądowego północnego krańca kontynentu, kolumbijskiego Przylądka Gallinas. Do pokonania ma 13,260 km.