Zdjęcia powstawały podczas służbowych oraz prywatnych wypraw pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego po górskich szlakach. Obiektywy aparatów – czy to klasycznych lustrzanek, nowoczesnych cyfrówek, czy też kieszonkowych smartfonów uzbrojonych w specjalne powiększające soczewki – przez lata rejestrowały wszystko, co stanęło na ich drodze. Prezentujemy niektóre z tych fotografii, więcej zaś obejrzeć można w albumie „Opowieści z serca Tatr”.
Marek Grocholski
Skalny kocioł pod Przełęczą Tetmajera od strony Doliny Wielickiej. Postać na zdjęciu to Andrzej Maciata, ratownik TOPR. Ale to nie akcja ratownicza, a wyprawa w stylu dawnych poszukiwaczy skarbów, według ustnych wskazówek. „Kiedy miniesz Długi Staw, zejdź ze ścieżki i kieruj się tam, gdzie język piargów sięga najwyżej pod ścianę. Idź po piargu, aż się skończy, przekrocz żlebik i wejdź na pochyłą płytę. Popatrz w górę, zobaczysz nad sobą metalową tabliczkę i kawałek łańcucha”. Tak można znaleźć „tajną” ferratę Tatarki. Kulminacją wycieczki był szczyt Gerlachu.
Dostępny PDF
Maria Król
Czarny Staw pod Rysami w listopadzie. Przyprószone świeżym śniegiem skalne ściany tworzą wyjątkowy zestaw barw. Doskonała przejrzystość powietrza pozwoliła uzyskać na zdjęciu idealne odbicie w tafli jeziora.
Marek Grocholski
Żabie Stawy Mięguszowieckie, widok z Kotlinki pod Wagą. Śnieg i lód na skałach, przenikliwe zimno. Całe szczęście, że po takiej wyprawie można ogrzać się w schronisku pod Rysami, przy ogromnym piecu.
Marcin Bukowski
Trasa granią Ornaku w stronę Bystrej. Licha zima, mało śniegu, narty i sprzęt fotograficzny na plecach ciążą. Zachód za dwie godziny, sił coraz mniej. Wierzchołek Bystrej skrył się w chmurach i niestety zachodu słońca nie było widać...
Piotr Krzan
Dorosła koza (samica kozicy tatrzańskiej Rupicapra rupicapra tatrica), zgryzająca porosty na skale granitowej w masywie Czuby Goryczkowej. Zdjęcie zostało zrobione jesienią, tuż po pierwszych sygnałach nadchodzącej zimy. Było mroźno, leżał świeży śnieg, wiał przenikliwy wiatr. Zaczynał się trudny czas dla mieszkańców Tatr. Po okresie dostatku pożywienia trzeba będzie przez kolejne miesiące walczyć o przetrwanie w surowym wysokogórskim świecie.
Tadeusz Zwijacz
Dolina Mułowa pod ścianą Krzesanicy w Tatrach Zachodnich. Kierdel kozic wszedł na płat zeszłorocznego śniegu i spędził tam kilkanaście minut. Kozice gasiły pragnienie, zjadając śnieg, młode wybiegały w górę i zbiegały w dół, ślizgając się. Potem kierdel zszedł z płatu i skierował się na trawiaste płaśnie.
Filip Zięba
Ten ciekawski maluch to ulubieniec pracowników TPN. Zdjęcie zrobione było cztery lata temu, dziś niedźwiadek jest dużo większy. Niedźwiedzica co dwa lata rodzi zimą w gawrze od jednego do trojga młodych i opiekuje się nimi przez półtora roku. Młode chodzą wszędzie za matką, ale z upływem czasu odchodzą od niej coraz dalej, w kwietniu-maju przebywają w odległości do 50 m, a na jesieni nawet 100-200 m. W polskiej części Tatr każdego roku obserwuje się od jednej do trzech niedźwiedzic z młodymi.
Józef Bobak
Przygotowanie do wyjścia owiec z wypasu (tzw. redyk jesienny) na Wielkiej Polanie Kuźnickiej. Bohaterem zdjęcia jest juchas Wojciech Skupień „Miescyn”, który juchasił u bacy Andrzeja Staszla „Furtka”. Na drugim planie występują owce dwóch ras charakterystycznych dla tatrzańskich rejonów: polska owca górska i cakiel podhalański.
Zbigniew Mierczak
Gacek brunatny, zwany też wielkouchym (Plecotus auritus) należy do rzędu nietoperzy z rodziny mroczkowatych. Jest aktywny w nocy, poluje wtedy na owady, które stanowią niemal sto procent jego diety. W naturze można go pomylić tylko z innym gackiem – szarym, ale jego ogromne uszy odróżniają go od całej reszty nietoperzy. Gdy nie lata, tych uszu można jednak nie zobaczyć, bo w czasie spoczynku chowa je pod skrzydłami.
Zbigniew Mierczak
Smużka leśna (Sicista betulina) jest gryzoniem z rodziny skoczkowatych. Ma około 5 centymetrów długości i niemal dwukrotnie dłuższy ogon. Świetnie wspina się po roślinach i krzewach, prócz sprawnych łapek używa do tego celu również ogonka, podtrzymując się nim i balansując. Odżywia się głównie owadami. Zapada w sen zimowy na około siedem miesięcy, a gdy nie jest aktywna, popada w torpor, czyli nad ranem zwykle zasypia na kilka godzin, obniżając temperaturę swojego ciała.