Wioska Dali – daleko od szosy – tak w skrócie można scharakteryzować osadę położoną na szlaku Kunmin – Lijang. Ten sielankowy obraz z roku na rok się zmienia. Ulice zapełniają się turystami, jak wszędzie, gdzie spodziewamy się znaleźć coś atrakcyjnego. A atrakcji w Dali nie brakuje.
Dostępny PDF
Jezioro Er Hai – to tu, nad brzegami, posadowiła się niegdyś osada Dali. Jest to drugie co do wielkości słodkowodne jezioro w prowincji Yunan, o powierzchni 250 km2.
Monumentalizm to typowa cecha we współczesnym budownictwie Chin. Na zdjęciu droga prowadząca do słynnych trzech pagód wybudowanych w XI w.
Na targu. Potomkowie ludu Bai w charakterystycznych strojach regionalnych. Chińczycy są bardzo bezpośredni, co pokazuje ożywiona dyskusja pomiędzy dwoma paniami.
Kobiety zajmujące się farbowaniem tkanin z wykorzystaniem naturalnego barwnika indygo. Supełkowa metoda pozwala uzyskać niepowtarzalne i unikalne wzory.
Ta świątynia została posadowiona na niewiele większej od niej wysepce na jeziorze Er Hai. Cumujące w pobliżu statki wycieczkowe dwukrotnie przewyższają jej wielkość.
Woda z niezliczonymi kaskadami to stały element architektury nie tylko w Dali. Szum strumyka można usłyszeć wyłącznie we wczesnych godzinach porannych.
Kompleks trzech marmurowych pagód został współcześnie powiększony o nowe pawilony. Na zwiedzanie lepiej przeznaczyć cały dzień.
Młoda przedstawicielka ludu Bai, zamieszkującego tę okolicę od wieków.
Jedna z wielu malowniczych uliczek starego miasta. Zabudowa jest bardzo gęsta. Zapewne niegdyś były to kramy rzemieślnicze, przemianowane obecnie na knajpki, sklepiki i bary. W sezonie zatłoczone do granic możliwości.
Współczesna architektura w Dali jest podobna do tej oryginalnej. Brak tu wysokiej zabudowy, a wszystkie nowo budowane obiekty mają białą elewację pokrytą cudnymi malowidłami i z dachami wygiętymi w typowy dla regionu sposób.