Miesięcznik Poznaj Świat
Numer 2004-08-01

Artykuł opublikowany w numerze 08.2004 na stronie nr. 51.

Tekst: Magdalena Dudek,

Chorwacja inaczej

Nie tylko wyspy

Chorwacja z racji swoich 1185 wysp już zapewniła globtroterom głodnym wrażeń „robinsonady”, czyli pobyt na jednej z niezamieszkanych wysp. Nowością jest oferta... adopcji delfina. Poza tym nie należy zapominać, że ten niewielki kraj nie zaczyna się i nie kończy tylko na Adriatyku.

 

 

Delfiny w odmętach...

 

Biorąc udział w akcji „Zaadoptuj delfina”, którą prowadzi grupa „Plavi Svijet” (Błękitny Świat) z miejscowości Lošinj, wspieramy projekt ochrony delfinów zamieszkujących północne wody Adriatyku.
Kolonia delfinów liczy 140 sztuk, a co roku, 5 sierpnia, świętuje się Dzień Delfina. Jest to impreza poświęcona ochronie tych ssaków. Delfiny wybierane są do adopcji spośród jednostek zamieszkujących akwarium Lošinja i Cresa. Aby jeden z nich stał się Wasz, należy wpłacić roczną kwotę 200 kun na numer rachunku bieżącego 33870-678-46946, podając numer referencyjny – 12, wpisując swój PESEL. W zamian każdy nowy opiekun otrzyma T-shirt, certyfikat adopcji, zdjęcie wybranego delfina i jego życiorys oraz informacyjny magazyn grupy „Plavi Svijet” – „Akvamarin”. Wtedy każdy przyjazd do Chorwacji będzie idealną okazją do odwiedzin swojego delfina w jego naturalnym otoczeniu! (info: www.plavi-svijet.org, www.adriatica.net)

 

 

...a niedźwiadki w górach

 

Z kolei w Kutarevie, na zboczach Velebitu, znajduje się schronisko dla małych niedźwiedzi, które nieszczęśliwym trafem lub podczas polowania w niebezpiecznych miejscach zostały oddzielone od matki w okresie, kiedy były jeszcze za małe na prowadzenie samodzielnego życia. Takie niedźwiadki, karmione i otoczone opieką ludzi, nie rozwijają umiejętności potrzebnych do samodzielnego życia, dlatego też nigdy nie odchodzą do naturalnych miejsc swojego zamieszkania, lecz pozostają w miejscu, które jest ich schronieniem. Dzięki entuzjazmowi garstki miłośników małych niedźwiedzi i pomocy specjalistów powstał projekt schroniska dla niedźwiedzi w miejscowości Kutarevo. Miejsce to oddalone jest od Otoeca o około 20 minut jazdy asfaltowaną drogą, choć dotrzeć tu można także od strony Senja. Domem niedźwiedzi jest kilka ogrodzonych polan, w których obecnie przebywają czterej mieszkańcy – niedźwiedź Mrnjo Brundo i Janja Zora oraz dwa niedawno przybyłe niedźwiadki: Ljuba Lika i Zdrava Gora. Mały Brundo wpadł do wezbranego potoku, a jego towarzyszka po kilku dniach spędzonych na drzewie bez matki, została sprowadzona na ziemię i przeniesiona do Kutareva. Pozostałe dwa niedźwiadki znalazły się tutaj z podobnych przyczyn.
Niedźwiadki są oddzielone od turystów specjalnym ogrodzeniem, które zapewnia zwierzętom spokój potrzebny do ich rozwoju. Ich opiekunowie zostawiają im pokarm w różnych miejscach, ukryty pod kamieniami albo liśćmi, tak by niedźwiadki węsząc, kopiąc lub w inny sposób walcząc o pożywienie, rozwijały zręczność, ciekawość i wyrosły na zdrowe osobniki i któregoś dnia mogły wrócić do naturalnych warunków. Kutarevo można zwiedzać przez cały rok, warto jednak wiedzieć, że od listopada do wczesnej wiosny niedźwiedzie znajdują się w stanie hibernacji.

 

 

Jeziora Winnetou

 

Miłośników romantycznej atmosfery ze wspomnieniem legendarnego Winnetou w tle odsyłam do przepięknego Parku Narodowego Jeziora Plitwickie, który w 1979 roku został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Park jest położony między masywami górskimi Mala Kapela i Pliesevica. Tworzy go malowniczy kompleks 16 jezior, połączonych wodospadami spływającymi z wapiennych skał. Miłośnicy przygód Winnetou dobrze znają te okolice, bowiem tu właśnie kręcono film według powieści Karola Maya. Krajobraz prawdziwie bajkowy: 16 jezior połączonych rzęsistymi lub zupełnie delikatnymi, romantycznymi wodospadami. Rosną tu gęste lasy bukowe, świerkowe, jarzębinowe, w których żyje ponad 120 gatunków ptaków! W Jeziorach Plitwickich zachodzi też bardzo ciekawe zjawisko hydromorficzne. Zatopione w wodzie mchy, algi i konary drzew są pokrywane przez wapień w tempie jednego do trzech milimetrów rocznie – w toni krystalicznie czystej wody wyglądają więc jak skamieliny endemicznych zwierząt lub białe koralowce.
Różnica wysokości między najwyżej i najniżej położonym jeziorem wynosi 134 metry. Na terenie parku znajduje się także ścisły rezerwat przyrody – puszcza Corkowa Uvala. Tutaj spokojne życie wiodą sobie niedźwiedzie, wilki i rysie.

 

 

Kaskadowy żywioł

 

Amatorzy wodnego, huczącego żywiołu powinni zawitać do Parku Narodowego Krka, znajdującego się na terenie województwa szybenicko-knińskiego. Kusi przede wszystkim potężnymi i groźnymi, ale jakże malowniczymi wodospadami. Park zajmuje powierzchnię 111 kilometrów kwadratowych wzdłuż rzeki Krki. Kamień wapienny osadzony w wodzie wytwarza progi, pokrywy, zasłony i inne formy geomorfologiczne, których efektem są imponujące wodospady. Największym z nich jest Skradinski Buk, na który „pracuje” aż 17 kaskad o łącznej wysokości 45,7 metra. Na obszarze parku widoczne są liczne ślady starych osiedli. Wzdłuż prawego brzegu rzeki, pomiędzy miastem Skradin i Wodospadem Skradinskim, zachowały się nawet pozostałości antycznego akweduktu! W jaskiniach zachwycają ciekawie wydrążone przez wodę formy skalne, na przykład miednice, które gromadząc wodę, wprowadzają ją w intensywne wirowanie. Przewodnicy mówią, że to prototypy pralek wirowych. Turyści kojarzą je raczej z naturalnym jacuzzi. Zapuszczając się dalej w górę rzeki, napotkamy na pozostałości kilku średniowiecznych starochorwackich twierdz z XIV wieku.