Hiszpania str. 8
Obchody Wielkiego Tygodnia w Andaluzji.
Artur K. Dormann
Jordania str. 14
Szlakiem króla Abdullaha.
Ewa Karolina Cichocka
USA str. 22
Alaskańska lekcja przyrody.
Liliana Poszumska
Serbia str. 32
Dzika regata.
Katarzyna Rojek
Geoskop str. 40
Laos str. 44
Mała czarna u animistów.
Piotr Wnuk
Podróżności str. 52
Podróżniczy post.
Felieton Magdaleny Żelazowskiej
Słowacja str. 54
W krainie Janosika.
Maria Giedz
Kolorowy mix kulturowy.
Renata Matusiak
Navigator str. 70
Polska str. 74
Szczecin to unikatowe miasto.
Marta Legieć
Polska nieznana str. 82
Znaki czasu.
Felieton Mikołaja Gospodarka
Gambia str. 84
Nieznane wrota Afryki.
Alicja Kubiak i Jan Kurzela
ŚWIAT W OBIEKTYWIE:
Ocean Spokojny str. 96
Życie na Pacyfiku.
Martyna Heller
Śladami przeszłości str. 106
Tajemnica śmierci Czerwonego Barona.
Felieton Anny Szczęsnej
Outdoor str. 108
Polska, której nie ma str. 112
Opowieść o cierpieniu
Tekst: Artur K. Dormann,
Do Malagi trafiliśmy, kiedy miasto szykowało się do obchodów Semana Santa – Wielkiego Tygodnia. Rok w rok każda wieś czy miasto w Andaluzji na swój sposób czci Wielkanoc i choć obchody często różnią się od siebie, to najważniejszy jest w nich przesycony mistyką i głęboką wiarą nastrój.
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 8
Szlakiem króla Abdullaha
Tekst: Ewa Cichocka,
Do pustynno-wodnej eskapady po Jordanii skłonił mnie sam król. W amerykańskim reportażu Jego Wysokość Abdullah II osobiście zaprezentował atrakcje swojego kraju. Postanowiłam odtworzyć część tego „The Royal Tour”. Król Jordanii to niezwykły muzułmański władca – wykształcony w USA, komandos, a do tego... wielbiciel „Star Treka” (wystąpił nawet w jednym z odcinków).
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 14
Alaskańska lekcja przyrody
Tekst: Liliana Poszumska,
Przylecieliśmy na Alaskę z trzyletnią Gabi na kilkutygodniową wyprawę kamperową. I od razu, na parkingu na obrzeżach największego miasta, zobaczyliśmy niedźwiedzia atakującego samochód w poszukiwaniu jedzenia. I rangera, który tego niedźwiedzia zastrzelił niemalże na naszych oczach. Takiego rozpoczęcia wakacji się nie spodziewaliśmy.
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 22
Dzika regata
Tekst: Katarzyna Rojek,
Czy warto jechać do Serbii na jeden dzień? Pokonywać 1700 km samochodem w jedną stronę? Nie spać przez dwie doby? Oczywiście, że warto – żeby przeżyć coś tak niesamowitego jak Drinska Regata. Bałkany zawsze kojarzyły mi się z radosnym świętowaniem. Nie raz opisywaliśmy różne ciekawe wydarzenia z tego rejonu na łamach miesięcznika Poznaj Świat. Ale o Drinskiej Regacie nigdy nie słyszałam.
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 32
Mała czarna u animistów
Tekst: Piotr Wnuk,
Na płaskowyż Bolaven ciągnęło mnie nie tylko ze względu na wyjątkowej urody wodospady, ale przede wszystkim z powodu kawowców, z których uprawy region ten słynie. Dzień bez kawy to dzień stracony. Mała korekta: dzień bez dobrej kawy to dzień stracony. Nic nie zastąpi smaku, aromatu oraz zapachu świeżo zmielonych ziaren. Wysiadłem przy plantacji i zakotwiczyłem tam na kilka dni.
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 44
W krainie Janosika
Tekst: Maria Giedz,
Gdzieniegdzie skaliste góry, zbocza porośnięte świerkowymi lasami, w których jesienią rosną rydze, na szczytach ukwiecone łąki, niżej wąwozy, groty, wodospady i niewielu turystów, zwłaszcza z Polski. Tak można scharakteryzować w jednym zdaniu niewielkie pasmo górskie zwane Małą Fatrą, czyli takie Tatry w miniaturze, ale po słowackiej stronie.
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 54
Kolorowy mix kulturowy
Tekst: Renata Matusiak,
Wenezuelska łódka pędzi po Manamo, jednej z odnóg Orinoko. Potem podskakuje na falach zatoki Paria. Powoli oddala się ląd z szybami naftowymi, zbliżamy się do południowego wybrzeża Trynidadu. Załoga i pozostałych kilkanaścioro pasażerów to Wenezuelczycy uciekający w poszukiwaniu lepszego życia.
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 62
Lecim na Szczecin
Tekst: Marta Legieć,
Widziany z góry przypomina Paryż. Taki sam rozkład ulic, takie same gwiaździste arterie. Do tego układ trzech centralnych placów względem Odry odzwierciedla położenie piramid w Gizie względem Nilu. Szczecin to unikatowe miasto. Kiedy wiele lat temu pierwszy raz trafiłam z przyjaciółką do Szczecina, ta z wielkim zadziwieniem przyjęła informację, że miasto gryfa nie ma starówki. – Jak to?
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 74
Nieznane wrota kontynentu
Tekst: Alicja Kubiak i Jan Kurzela,
Gambia jest wciśnięta w środek Senegalu. Wygląda jak pełzający wąż albo język mrówkojada. W rzeczywistości to wąski zaledwie na 50 km pas ziemi przy rzece Gambia, sięgający 400 km w głąb lądu. Jedna z anegdot powtarzanych przez mieszkańców mówi, że w XVII w., kiedy Anglicy przejmowali władzę nad tym obszarem, rzeką płynął angielski okręt wojenny, który strzelał z dział na obie strony lądu.
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 84
Życie na Pacyfiku
Tekst: Martyna Heller,
Kulturę społeczności wysp Oceanu Spokojnego, mimo silnych wpływów kolonijnych krajów Zachodu, kształtuje przede wszystkim ocean. Jego siła i wartości, związane z nim podróże, pożywienie, sztuka tatuażu i tańca mają wpływ na tożsamość wyspiarzy. Ocean broni dostępu przed przybyszami z odległych kontynentów, ale również łączy mieszkańców wysp...
Artykuł opublikowany w numerze 04.2020 na stronie nr 96