Miesięcznik Poznaj Świat
Numer 2014-05-01

Artykuł opublikowany w numerze 05.2014 na stronie nr. 92.

Tekst i zdjęcia: Sławomir Kozdraś,

Utopia a la Brazylia


Jak opowiedzieć o współczesnej Brazylii bez oczywistych odwołań do złotych plaż, bossa novy, piłki nożnej i brutalnych gangów? Naocznym świadkiem, a zarazem odzwierciedleniem ostatnich 60 lat historii największego państwa Ameryki Południowej, jest unikatowa architektura giganta modernizmu – Oscara Niemeyera. Czysta forma jego budynków to płótno, na którym wypisane są zarówno marzenia o utopijnym społeczeństwie Brazylii, jaki i socjoekonomiczna rzeczywistość często odbiegająca od ideału.

Dostępny PDF
W wersji PDF artykuł jest wyświetlany dokładnie tak jak został wydrukowany. Czytaj w PDF

 

Budynek Copan, znany powszechnie jako „Fala”, zaprojektowany został na czterechsetną rocznicę założenia Sao Paulo w 1954 r. To adekwatny symbol jednego z największych miast świata, niekończącego się morza betonu. Zaprojektowany dla 5 tysięcy osób miał być symbolem rozwijającej się metropolii i podkreślać jej egalitarny charakter – z mieszkaniami na każdą kieszeń i mieszanką ludzi z różnych warstw społecznych. Szczytny cel nie został osiągnięty, a Sao Paulo pozostaje jednym z najbardziej nierównych miast w jednym z najbardziej nierównych państw świata. Mieszkania na najwyższych z 32 pięter Copan stanowią świetny punkt widokowy do obserwacji latających nad miastem helikopterów – nigdzie na świecie nie ma tylu ludzi „dojeżdżających” w ten sposób do pracy ze strachu przed korkami, porwaniami i kontaktem z biedotą.

 

 

Brasilia to magnum opus Niemeyera. Pod koniec lat 1950. geniusz architektury do spółki z urbanistą Luisem Costą i architektem krajobrazu Roberto Burle Marxem dostali zlecenie zaprojektowania od zera nowej stolicy Brazylii. Niemeyer odpowiedzialny był za wszystkie główne budynki: katedrę, zgromadzenie narodowe, bibliotekę, muzea i ministerstwa. Cel przeniesienia stolicy z Rio de Janeiro w głąb kraju miał zrównoważyć rozwój państwa, a utopijna wizja miasta miała odzwierciedlać hasło „50 lat rozwoju w 5 lat”. Na zdjęciu Biblioteka Narodowa przy jednej z głównych arterii miasta. Po lewej, pod ścianą, w otoczeniu czystej formy utopijnej architektury śpi bezdomny. Statystycznie rzecz biorąc, Brasilia to najbogatsze z dużych brazylijskich miast. Po części, dlatego, że plan urbanistyczny nie pozostawił miejsca na organiczny rozwój dzielnic biedy. Te powstały na obrzeżach, już poza granicami bogatego miasta.

 

 

Muzeum Narodowe w Brasilii. Kosmiczna architektura przypomina Saturna z pierścieniami albo statek kosmiczny. Region, który prezydent Kubitschek wybrał na nową stolicę, słynie z „obserwacji” UFO. Nie jest jasne, czy to futurystyczna architektura Niemeyera nakręciła wiarę w latające spodki, czy jest ona tylko nawiązaniem do rzekomych zjawisk.

 

 

Brasilia, Katedra Matki Bożej – oryginalnie zaprojektowana w 1958 roku jako świątynia ekumeniczna. Utopijna wizja nie ziściła się i katedrę, jeszcze przed ukończeniem w 1970 roku, przemianowano na kościół katolicki. Posadzka umieszczona jest pod ziemią, a budynek oblewa swego rodzaju fosa – oba zabiegi miały na celu schłodzenie wnętrza w mieście położonym na palonym przez słońce płaskowyżu.

 

 

Odbijający się w wodzie budynek Kongresu Narodowego w najważniejszym miejscu urbanistycznego założenia Brasilii. Na planie miasta w kształcie samolotu budynki tworzą kokpit pilota i są zwieńczeniem głównej arterii miasta.

 

 

Prostota formy Kongresu Narodowego stała się wzorem dla budynków rządowych na całym świecie. Dwa wieżowce dzielą kompleks na dwie części; po prawej izba niższa, po lewej wyższa.

 

 

Muzeum sztuki współczesnej w Niteroi. Projekt skończony w 1996 roku – ponad trzydzieści lat po powstaniu Brasilii. Budynek przypomina latający spodek w mieście-satelicie Rio de Janeiro. Projekt powszechnie uznaje się za piękny przerost formy nad treścią i można w nim zobaczyć symbol ogromnych ambicji Brazylii, za którymi nie nadąża poprawa jakości życia obywateli. Niedawne zamieszki w całym kraju, skierowane przeciw podwyżkom cen i wydatkom na wielkie imprezy sportowe kosztem podstawowych usług, pokazują, jak daleko tego typu projekty odbiegają od potrzeb obywateli.

 

 

Rio de Janeiro, Most Rocinha skończony w 2010 roku to jeden z ostatnich projektów mistrza, zainaugurowany, gdy Niemeyer miał już 102 lata. To ewidentny powrót do architektury o znaczeniu społecznym, gdyż budowla łączy największą fawelę miasta, Rocinha, z nowym centrum sportowym wybudowanym dla jej mieszkańców. Jednocześnie most podkreśla istniejące w państwie podziały, gdyż oddziela jedną z najbogatszych części miasta od największej (choć na pewno nie najbiedniejszej) z fawel. Niemeyer zmarł w grudniu 2012, w wieku 104 lat.