Galeria
Marcin Musiał
Złap mnie, jeśli potrafisz
KOSTARYKA
Żółw błotny w Parku Narodowym Tortugero, co można przetłumaczyć na „Żółwiowo”, z zaciekawieniem obserwuje owada. Park zamieszkują cztery gatunki żółwi błotnych oraz morskich. Największe osiągają wagę 450 kg. Zwierzęta unikają hałasu i nie są spotykane przy szlakach turystycznych. Dlatego wynajęliśmy kanoe i popłynęliśmy samotnie w głąb dzikich kanałów rzecznych. Widzieliśmy trzy duże żółwie, kilkumetrowe kajmany, małpy białogłowe, jaguary, jaszczurki, tukany, kolorowe żabki i motyle o rozpiętości skrzydeł do 15 cm. Zeszliśmy też na ląd, ale jadowite węże, pająki i rzesze komarów skutecznie zawróciły nas do kanoe.
Paweł Szkurłat
Przebijam w ciemno
SYRIA
W krajach arabskich popularne są kluby karciane, gdzie wstęp mają wyłącznie mężczyźni. Do zapisywania wyników służy tabliczka i kawałek kredy. Zdjęcie wykonano w Deir-ez-Zor. Panowie byli tak pochłonięci grą, że nie zwracali najmniejszej uwagi na fotografa zaglądającego im w karty.
Jarosław Kapiński
Rocznik '89
KOLUMBIA
Diaethria clymena to gatunek motyla występujący od Meksyku po lasy deszczowe północno-wschodniej Argentyny. Tego osobnika dostrzegliśmy, podążając śladami Indiany Jonesa w stronę jednego z największych skarbów Ameryki Południowej – Zaginionego Miasta. Było to w Górach Śnieżnych św. Marty w północnej Kolumbii. Skrzydła motyla ozdobione są motywem wyglądającym jak liczba osiemdziesiąt dziewięć (źródła przyrodnicze podają jednak, że jest to osiemdziesiąt osiem).
Anna Koszałka
Gnając przez Arizonę
USA
Autostrada międzystanowa nr 15, przebiegająca przez zachodnią część Stanów Zjednoczonych, zaczyna się w San Diego, a kończy w stanie Montana, przy granicy z Kanadą. Ma długość 2300 km. Jej najciekawszy odcinek znajduje się w północno-zachodniej części Arizony, gdzie biegnie dnem kanionu pośród wysokich, skalistych ścian z czerwonego piaskowca.
Łukasz Kurbiel
Auto-rabatka
URUGWAJ
Historyczne centrum miasta Colonia del Sacramento zbudowali Portugalczycy, a rozbudowali Hiszpanie. W 1995 roku, jako jedyny zabytek z Urugwaju, zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Tutaj nawet porzucone samochody starają się udźwignąć to wyróżnienie.
Piotr Kloczkowski
Rodeo Mexico
MEKSYK
Przeskok z grzbietu pędzącego rumaka na grzbiet drugiego nie wydaje się dobrym pomysłem. Charros, meksykańscy kowboje, mają jednak na ten temat odmienne zdanie.
Zdjęcie wykonano w mieście Zacatecas podczas pokazu rodeo organizowanego przez studentów miejscowego uniwersytetu.
Marcin Stencel
Świąteczna ustawka
BOLIWIA
Fiesta del Cruz znane jest też jako Tinku, co w języku keczua oznacza „spotkanie”. Na największe, do Macha, przybywa ponad 30 społeczności z różnych części regionu, każda licząca po kilkaset osób. Tańce, alkohol i przebieranki stanowią preludium do walk, często bardzo brutalnych. Prawdopodobnie jednym z głównych celów święta jest rozładowanie napięcia pomiędzy wspólnotami, żyjącymi potem we względnej zgodzie. Przelana krew ma służyć jako ofiara dla Pachamamy – Matki Ziemi.
David Lloyd (Nowa Zelandia)
Machnijże!
KENIA
WILDLIFE PHOTOGRAPHER OF THE YEAR 2011
kategoria: Natura w Czerni i Bieli
3. MIEJSCE
Fotografowie zgadzają się, że trudno jest zrobić dobre zdjęcie żyrafy. – Są tak wielkie, że albo trzeba być bardzo daleko, albo zrobić zbliżenie szczegółu – mówi David. On zobaczył szansę na ciekawe ujęcie, gdy w rezerwacie Masai Mara zauważył równocześnie jedną żyrafę z bliska, a drugą na horyzoncie. Czekał jednak na coś, co ożywi zdjęcie. – Ramiona bolały mnie od trzymania obiektywu i już miałem zrezygnować, gdy w końcu ta na pierwszym planie machnęła ogonem.
Zdjęcie i tekst pochodzą z wystawy Fotografia Dzikiej Przyrody 2011, której patronem medialnym jest miesięcznik Poznaj Świat.
W dniach od 5 do 30 grudnia 2012 wystawa jest prezentowana w Muzeum im. Leona Wyczółkowskiego przy ulicy Grodzkiej 7-11 w Bydgoszczy.
www.fotografiadzikiejprzyrody.pl