Galeria
Ewa Cichocka
Jabłko syjamskie
POLSKA
To nietypowe jabłko (albo nawet dwa) wyrosło w kaszubskim sadzie. Dla botaników przyczyna tworzenia się zniekształconych owoców jest dość oczywista. Wystarczy kilka chłodniejszych dni, aby kwiatostan gotowy do zapylenia źle zareagował. Kształtność owoców zależy od prawidłowego rozmieszczenia nasion, więc by ograniczyć problemy, do sadu wprowadza się wydajne przy zapylaniu kwiatów trzmiele. Również udział fosforu ma wpływ na kształt owoców, bo pierwiastek ten słabo jest absorbowany w chłodne dni albo kiedy brakuje go w podglebiu.
Barbara Asztabska
Dar natury
INDONEZJA
Kobieta z butlami, które służą do transportu i przechowywania wody z publicznej studni. Nusa Lembongan to mała wyspa położona 11 km na południowy wschód od Bali. Znajdują się tam dwie wioski – Jungut Batu i Lembongan. Lasy namorzynowe, farmy alg, widok wulkanu Gunung Agung (3142 m n.p.m.) na Bali i takie fotogeniczne zachody słońca to niektóre z atutów tej wysepki.
Minghui Yuan (Chiny)
Melodia natury
CHINY
WILDLIFE PHOTOGRAPHER OF THE YEAR 2014
kategoria: Rośliny i grzyby
sekcja: Różnorodność życia na Ziemi
FINALISTA
Ten klucz wiolinowy to wąsy dyni. Wiją się one wokół przedmiotów, przytwierdzając pnącza i chroniąc roślinę. Wąsy występują u licznych roślin kwitnących, stanowią zmodyfikowane łodygi, liście, kwiaty i korzenie. Prawdopodobnie ewoluowały wielokrotnie i są przykładem konwergencji.
Zdjęcie i tekst pochodzą z wystawy Fotografia Dzikiej Przyrody 2014, której patronem medialnym jest miesięcznik Poznaj Świat. W dniach od 1 do 25 maja 2015 wystawa jest prezentowana w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie przy Placu Zdrojowym 2.
www.fotografiadzikiejprzyrody.pl
Julia Michalczewska
Komandos po przejściach
CYPR
Koty na Cypr kazała sprowadzić w IV wieku święta Helena, matka panującego wówczas cesarza Konstantyna. Miały one zmierzyć się z plagą żmij i dzikich węży, które opanowały wyspę. Jak mówi legenda, zanim wyruszyły na polowanie, musiały przejść szkolenie u mnichów z klasztoru św. Mikołaja. Poradziły sobie z wyzwaniem i w nagrodę na zawsze pozostały na wyspie. Dziś koty na Cyprze nie muszą już walczyć, ale wciąż przytrafiają im się wypadki. Poranionymi i chorymi zwierzętami zajmują się mieszkające obecnie w klasztorze św. Mikołaja zakonnice (jedna z nich widoczna na drugim planie).