Galeria
Mariusz Woziński
Riwiera na ostrodze
WŁOCHY
Vieste, wzniesione na końcu włoskiej ostrogi, to nie tylko ulubione miejsce wypoczynku mieszkańców południowych Włoch, ale również jedna z głównych atrakcji półwyspu Gargano i całej Apulii. Przez autochtonów nazywane małym Neapolem, obcokrajowcy częściej porównują ją do Dubrownika. Jednak ci, którzy poznali południowe wybrzeże Italii trochę lepiej, wiedzą doskonale, że Vieste to kwintesencja apulijskiej riwiery.
Jan Siemiński
Pragnienia do spełnienia
SŁOWENIA
Polodowcowe jezioro Bled w Alpach Julijskich, w północno-zachodniej Słowenii. Na wyspie Blejski Otok mieści się kościół, a obok niego wybudowana w XV w. dzwonnica, na której jest zawieszony słynny Dzwon Pragnień. Według miejscowych wierzeń po pociągnięciu za sznur spełniają się wszystkie pomyślane życzenia. Jezioro Bled to jedno z najczęściej fotografowanych miejsc w Europie.
Tomasz Owsiany
Kopa kapitanowej
FILIPINY
Żona kapitana wioski Tacadang, zaszytej wśród szczytów Kordyliery Centralnej, siedzi przy drewnianej chacie typowej dla ludu Kankanaey. Spłaszczony, półotwarty kosz zwany kopa służy przede wszystkim do znoszenia pęków zżętego ryżu, uprawianego na tarasowych poletkach.
„Gospodarstwo krewnych MacQueena stało na podwórzu wyciętym w gliniastym zboczu. Klasyczne: kuchnia i chata na drewnianych słupach. Na miejscu było kilka znajomych twarzy. Była pani Arsenia i jej siostra. Był też psotny Jomar, który zawsze chodził w wełnianej czapeczce, i stary pan Lonezio. Gospodarze uspokoili psy. – Dzień dobry! Prosimy – powiedzieli z łagodnym uśmiechem. Co dokładnie świętowali? – Oczyszczenie grobu mojej babci. Wczoraj moi krewni byli tam, za górą, i wyciągali miód z trumny – powiedział MacQueen”. Tomasz Owsiany, „Pod ciemną skórą Filipin”, wyd. Muza.
Jerzy Witek
Przodowniku, odpocznij
POLSKA (GDAŃSK)
SS Sołdek przy nabrzeżu gdańskiej Ołowianki. Był to pierwszy po wojnie statek pełnomorski zaprojektowany i zbudowany całkowicie w Polsce. Zwodowano go w 1948 r. Nadano mu imię stoczniowego przodownika pracy – Stanisława Sołdka. Rudowęglowiec pływał pod polską banderą przez 31 lat. Odbył prawie 1500 rejsów i w 1981 r. zacumował po raz ostatni na Motławie. Przejęło go Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku. Po pracach konserwatorskich stał się ważnym obiektem muzealnym.
Krzysztof Zaniewski
Nasi górą
GÓRY FOGARSKIE, RUMUNIA
Zawody 2×2 Race odbywają się w Górach Fogaraskich, najwyższym paśmie Karpat Południowych oraz całej Rumunii. Do wyboru są dwa dystanse: 45 km z przewyższeniami +4200 m oraz 18 km z 1800 m na plusie. Obydwie trasy prowadzą na wysokości ponad 2000 m n.p.m. w bardzo trudnym terenie, również po via ferratach. Organizatorzy ostrzegają przed wiatrem, gęstą mgłą, deszczem, a nawet śniegiem. W zawodach mogą wziąć udział jedynie doświadczeni zawodnicy. W Rumunii wystartowali członkowie zespołu biegowego Dare 2b. Paweł „Pigmej” Krawczyk zajął 5. miejsce na dystansie 45 km. Iwona Januszyk wybrała krótszy dystans. Zdeklasowała na nim rywalki. Na metę dotarła jako pierwsza kobieta z 52-minutową przewagą nad następną zawodniczką. Pobiła dotychczasowy rekord kobiecy o 33 minuty. Co więcej, tylko pięciu panom pozwoliła się wyprzedzić – przybiegła jako szósta spośród wszystkich startujących.
@ Chrisactive
Krzysztof Puternicki
Mozaika mozambijska
MOZAMBIK
Wybrzeże Mozambiku to ponad 2500 km piaszczystych plaż, z których przynajmniej przez kilka miesięcy w roku można przyglądać się niesamowitym wielorybom oraz pływać z rekinami wielorybimi, które upodobały sobie te wspaniałe ciepłe wody. Interior kraju to wspaniałe parki narodowe, wśród nich Gorongosa, gdzie populacja słoni czy lwów stale wzrasta po czterdziestoletniej wojnie domowej, która zakończyła się tu całkiem niedawno, bo w 2012 r.
Rafał Kośnik
Podaruj mi trochę słońca
SYCYLIA
Okolica miasteczka Custonaci ma wiele do zaoferowania. Warto zrobić trekking wokół góry Monte Cofano. Ta majestatyczna skała wzbudza jednocześnie zachwyt i respekt. Niecałe 700 m wysokości to niewiele, ale podejście po 300 m pionowej ściany jest bardzo trudne. W okolicy można podziwiać gigantyczne agawy, których kwiatostany osiągają kilka metrów, bugenwille z jaskraworóżowymi liśćmi oraz wiele ciekawych porostów. Warto zajrzeć do groty Mangiapane, gdzie można się schłodzić i zobaczyć muzeum z przedmiotami, które służyły okolicznym rolnikom. Przy wejściu warto się pohuśtać na huśtawce w cieniu figowców, a na koniec pełnego wrażeń dnia obserwować spektakularny zachód słońca.