Koniec świata majów str. 12
Na półwyspie Jukatan wierzono, że jedynym sposobem, aby wzeszło słońce, były tysiące wyrwanych, ludzkich serc. Mariusz Barwiński
Mind the gap str. 22
Ten lakoniczny komunikat z londyńskiego metra można interpretować na wiele sposobów.
Marcin Kołpanowicz
Tam tam i inne kierunki... str. 32
Felieton Dariusza Rosiaka
Obrazy wujka Borki str. 34
Wielu turystów kupuje obrazy Borysa Anatolijewicza, aby później biegać po Moskwie w poszukiwaniu tego, co uwiecznił swoim pędzlem. Maciej Jastrzębski
Tam, gdzie nie ma rzek str. 42
Niektóre z faladży, omańskich kanałów irygacyjnych, mają tysiące lat. Ilona Pietrusiewicz
Geoskop str. 50
Darién. Jądro ciemności str. 54
Dzika dżungla porastająca ten panamski przesmyk do dziś utrudnia komunikację między Amerykami. Tomasz Zakrzewski
Słońce i cienie Neapolu str. 62
Europejska stolica chaosu, uosobienie wszelkich plag trawiących Włochy, a jednocześnie miasto pełne uroku i nobliwych zabytków. Sebastian Szade
Felieton Roberta Mazurka
Wznieść się na Gdańskie Wyżyny str. 70
Mało znana część Kaszub zachwyca przede wszystkim dziewiczą przyrodą. Marek H. Kotlarz
Navigator str. 78
Muruga lubi różowy str. 82
Tamilskie święto Kawadia celebruje się między innymi na Mauritiusie. Jakub Kowalski
Zanim ochrzczono Rzym str. 90
Ormianie wierzą, że to w ich kraju odrodziło się życie po potopie, a koniec świata również nastąpi w Armenii. Maria Giedz
Poznaj Świat w delegacji str. 98
Rozmowa z Urszulą Dudziak
Biała chusteczka str. 100
Najnowsze opowiadanie Wojciecha Albińskiego
Świat w obiektywie: Vanuatu str. 104
Zatrzymane w czasie. Magdalena Biskup
Z perspektywy str. 110
Polska saga rodu Umeda.
Felieton Ryszarda Badowskiego
Poznaj Świat od Kuchni str. 114
Outdoor str. 116
Polska, której nie ma str. 120
Dostępnę są dwie wersje tego numeru do czytania:
- wersja PDF (wyświetlany jest miesiecznik dokładnie tak jak został wydrukowany)
- wersja przeglądarkowa (wygodne do czytania na małych ekranach telefonów)
Koniec świata majów
Tekst: Mariusz Barwiński,
Historia homo sapiens to historia rozwoju. Możemy szczycić się wielkimi odkryciami, postępem, który daje nam władzę nad światem. Jednak poszukując wiedzy i wyjaśnienia praw natury, ludzkość dopuszczała się takich zbrodni i okrucieństw, że staliśmy się mistrzami zagłady i cierpienia. Szukając bogów, w pogardzie mieliśmy wszystko, co doczesne.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 12
Mind the gap
Tekst: Marcin Kołpanowicz,
Zmysł estetyczny Anglików wzbudza podziw: z przedmiotów, które w innych krajach są po prostu banalne, tutaj uczyniono arcydzieła codzienności – tak, jak londyńskie piętrusy czy taksówki. Inne gadżety miejskiego pejzażu to, występujące solo, parami lub w czteropakach, budki telefoniczne oraz, przypominające ogromne puszki na herbatę, skrzynki pocztowe.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 22
Obrazy wujka Borki
Tekst i zdjęcia: Maciej Jastrzębski,
Kumple od pędzla mówią, że Borys Anatolijewicz to ma historię Moskwy w małym palcu. Bo jak inaczej wytłumaczyć współczesny wygląd ulic przeplatający się z wydarzeniami z przeszłości. Wielu turystów kupowało jego obrazy, aby później biegać po mieście w poszukiwaniu tego, co uwiecznił swoim pędzlem.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 34
Tam, gdzie nie ma rzek
Tekst i zdjęcia: Ilona Pietrusiewicz,
Faladże ciągną się kilometrami, wiodą przez zielone gaje palm, przecinają wioski, prowadzą wzdłuż górskich dolin albo… przez środek ulicy, między pasami ruchu. Omańczycy pochylają się nad nimi, by ugasić pragnienie. Pluskają się w nich dzieci, kobiety robią pranie, a mężczyźni czerpią wodę do mycia samochodów.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 42
Darién. Jądro ciemności
Tekst i zdjęcia: Tomasz Zakrzewski, Zdjęcia: Marta Kolanowska, Łukasz Czeszumski,
Darién to skrawek ziemi oddzielający Amerykę Północną od Południowej. Geograficzna granica przebiega w innym miejscu, jednak to Darién przyjęło się określać jako naturalną barierę przedzielającą kontynenty. Stało się tak za sprawą budowy drogi panamerykańskiej, która miała przebiegać zachodnim wybrzeżem obu Ameryk.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 54
Słońce i cienie Neapolu
Tekst i zdjęcia: Sebastian Szade,
Europejska stolica chaosu, uosobienie wszelkich plag trawiących Włochy, a jednocześnie miasto pełne uroku i nobliwych zabytków. Wielu z ponad 40 milionów turystów, którzy rokrocznie odwiedzają Półwysep Apeniński, szerokim łukiem omija to miasto. Odstrasza ich opinia, która mu towarzyszy. Ale to nie my… Witajcie w Neapolu!
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 62
Wznieść się na Gdańskie Wyżyny
Tekst i zdjęcia: Marek H. Kotlarz,
Można tu znaleźć krajobraz Kaszub, bo to w istocie, geograficznie i historycznie, Kaszuby. Jednak Kaszubów mieszka tu niewielu, a i ci w zdecydowanej większości nie są rdzennymi mieszkańcami tych okolic. Nawet wśród mieszkańców Trójmiasta są one mniej znane niż Kartuzy i Kościerzyna, choć położone tuż za gdańską obwodnicą.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 70
Muruga lubi różowy
Tekst i zdjęcia: Jakub Kowalski,
Podczas pobytu na Mauritiusie można leżeć plackiem na białej plaży i taplać się w błękitnej wodzie. Można też podziwiać barwne korowody Tamilów, którzy witają zbliżający się nowy rok, i świętować razem z nimi.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 82
Zanim ochrzczono Rzym
Tekst i zdjęcia: Maria Giedz,
Z okien mieszkania widzę szczyt świętej góry Ormian. Moi przyjaciele i gospodarze tłumaczą, że to właśnie na Araracie odrodziło się życie po potopie. Według Ormian, również i koniec świata nastąpi w Armenii – tutaj rozegra się ostatnia bitwa kończąca nasze życie.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 90
Biała chusteczka
Tekst: Wojciech Albiński,
Helen van Rooyen zdążyła nacisnąć „panic button”. We wszystkich okolicznych farmach rozległ się głos syreny. Farmerzy rzucili na stół widelce i noże, jednym haustem kończyli kubeczki z mleczną kawą. Alarm ogłoszono w całej okolicy.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 100
Zatrzymane w czasie
Tekst i zdjęcia: Magdalena Biskup,
W wiosce Yakel na wyspie Tanna przez wieki niewiele się zmieniło. Mieszkańcy żyją według wskazań kastom – zbioru tradycji i rytuałów. Formą przekazywania legend i tradycji są taniec i śpiew.
Artykuł opublikowany w numerze 07.2012 na stronie nr 104