Miesięcznik Poznaj Świat
Numer 12.2015

Numer 12.2015


Fotoforum Najlepsze zdjęcia naszych Czytelników str. 4

Indie str. 14
Kerala to stan znany z pól herbacianych, pływających domów i uzdrawiającej ajurwedy.
Roman Rojek

Poznaj zwyczaj str. 24
Diaboliada, czyli bandy św. Mikołaja.
Wojciech Śmieja

Filipiny str. 30
Batany to wyspy słynące z dziewiczej przyrody i unikalnych zwyczajów mieszkańców.
Tomasz Owsiany

Panama str. 38
To państwo leży między dwoma oceanami i ma do zaoferowania o wiele więcej niż słynny kanał.
Anita Demianowicz

Geoskop str. 46

Austria str. 50
Muzeum wyobraźni Ernsta Fuchsa.
Marcin Kołpanowicz

Turyści i inne przypadki str. 56
Krzak – zmora turystów. Turyści – zmora przewodników?
Felieton Marty Natalii Wróblewskiej

Ekwador str. 58
Jedną z wielu atrakcji tego kraju jest zawieszona nad przepaścią huśtawka.
Teresa Chudecka
Navigator str. 66

Włochy str. 70
Niewielkie miasteczko od 1954 roku deklaruje niepodległość jako Księstwo Seborgi.
Jacek Sumisławski

Fotograf w drodze str. 76
Pół na pół.
Felieton Marcina Dobasa

Seszele str. 78
Czy w tym turystycznym raju odnajdą się niskobudżetowi podróżnicy?
Piotr Thier

Polska str. 86
W Wałbrzychu można odkryć wiele, nie tylko tajemnicę złotego pociągu.
Przemysław Kot

ŚWIAT W OBIEKTYWIE:
Tybet str. 92
Klejnot Śniegów.
Marcin Kin

Poznaj Świat od kuchni str. 104

Z perspektywy str. 106
Rzucam się w świat nieznajomy.
Felieton Ryszarda Badowskiego

Outdoor str. 108

Polska, której nie ma str. 112

 

Dostępna wersja PDF

Dostępnę są dwie wersje tego numeru do czytania:

  • wersja PDF (wyświetlany jest miesiecznik dokładnie tak jak został wydrukowany)
  • wersja przeglądarkowa (wygodne do czytania na małych ekranach telefonów)
Czytaj w PDF lub przesuń niżej aby czytać w przeglądarce
Za darmo

Kerala - Wstęp do harmonii

Tekst: Roman Rojek, Zdjęcia: Jolanta Rojek,

Któregoś jesiennego poranka obudziłem się potwornie zmęczony – całą noc śniły mi się Indie. Z ich skoncentrowaną różnorodnością tłoczącą się na każdym metrze kwadratowym były tak samo męczące we śnie, jak są na jawie. Na przekór sennym majakom postanowiłem złapać byka za rogi.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 14

Za darmo
Polska Polska / Europa Poznaj zwyczaj

Diaboliada czyli bandy św. Mikołaja

Tekst i zdjęcia: Wojciech Śmieja,

Nie wszyscy wpuszczą do domu Śmierć i resztę. To nie to, co kiedyś. Kiedy Łąka była prawdziwą wsią, to nie było domu, w którym by jej nie ugoszczono. Zresztą Śmiertki miały wtedy ścisłą rejonizację. Wieś dzieliła się na część zamieszkaną przez Dolan i Górzan. Dolanie i Górzanie mieli swoje Śmiertki, swoich Świętych i swoje Diabły.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 24

Za darmo

Wyspy okiełznanego wiatru

Tekst i zdjęcia: Tomasz Owsiany,

To mógłby być sen miłośnika przyrody. Pagórki opadające łagodnie ku postrzępionym skałom i czaple sunące nad klifami, o które biją pióropusze fal. Na pastwiskach łaty pandanów, a w nich długonogie bagiewniki. I nikogo w zasięgu wzroku. Tylko bydło na postronku dostojnie spogląda czasem w stronę latarni morskiej jak z Doliny Muminków.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 30

Za darmo

Pomiędzy oceanami

Tekst i zdjęcia: Anita Demianowicz,

Panama to nie tylko słynny kanał. To też Morze Karaibskie, około piętnastu tysięcy wysp, niesamowite lasy tropikalne, kilka fascynujących grup etnicznych i jedna z najbardziej nowoczesnych stolic Ameryki Środkowej.

Stolica Panamy, również Panama, łamie stereotypowy obraz środkowoamerykańskich metropolii pod każdym względem, w tym estetyki i poziomu bezpieczeństwa.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 38

Za darmo

Świat wyobraźni Ognistego Lisa

Tekst i zdjęcia: Marcin Kołpanowicz,

W tym roku wybitny austriacki malarz wizjoner Ernst Fuchs obchodzi swoje 85. urodziny.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 50

Za darmo

Huśtawka Końca Świata

Tekst i zdjęcia: Teresa Chudecka,

W pobliżu miasteczka Baños jest miejsce, do którego dąży prawie każdy podróżnik odwiedzający Ekwador. Zostało wymyślone przez pewnego staruszka mieszkającego nad wulkanem, stając się jednym z najpopularniejszych punktów turystycznych na mapie Ameryki Południowej.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 58

Za darmo

Niepodległy duch Seborgi

Tekst i zdjęcia: Jacek Sumisławski, Zdjęcia: Księstwo Seborgi,

Na pierwszy rzut oka niewiele odbiega od typowych włoskich miast. Jest jednak pewien istotny wyróżnik. Otóż Seborga uważa się za suwerenne państwo, chociaż jej niepodległości nie uznał dotąd żaden kraj na świecie.

Przy wjeździe do miasta stała biało-niebieska budka strażnicza z herbem, nad którą powiewała flaga. Przy niej powitał mnie „pogranicznik” w niebieskim berecie.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 70

Za darmo

To nie jest raj dla zwykłych ludzi

Tekst i zdjęcia: Piotr Thier,

Razem z przyjaciółką postanowiliśmy pojechać w tropiki. Wybraliśmy Mahé, największą (26 km długości, 6 km szerokości) wyspę archipelagu Seszeli. Przelot w dwie strony to niecałe 1600 złotych – „tam” z Dublina, a z powrotem do Frankfurtu nad Menem. Na rajskich wyspach spędziliśmy 28 dni.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 78

Za darmo

Wałbrzych reaktywacja

Tekst i zdjęcia: Przemysław Kot,

Zamknięte kopalnie, wielka płyta, biedaszyby, nędza i brud. Mimo upływu lat Wałbrzych wciąż kojarzy się z poprzemysłową szarością. Ale ten obraz szybko się zmienia. Za grube miliony miasto rewitalizuje liczne zabytki, a stare zakłady dostają nowe życie.

Jest lipcowa niedziela, południe. Przed głównym wejściem kłębią się tłumy. Coraz trudniej o wolne miejsca na parkingu.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 86

Za darmo

Klejnot śniegów

Tekst i zdjęcia: Marcin Kin,

Kajlas to święta góra czterech religii: hinduizmu, buddyzmu, dżinizmu i bön. Jej tybetańska nazwa to Gangs Rin-po-che – Klejnot Śniegów.

Młody Tybetańczyk poi kucyka, którym przewozi wokół góry pielgrzymujących hindusów, wierzących, że jest ona tronem Siwy. Wielu z nich ze względu na wysokość nie jest w stanie pokonać trasy samodzielnie. Korzysta na tym lokalna społeczność.

Czytaj PDF

Artykuł opublikowany w numerze 12.2015 na stronie nr 92

Liczba artykułów: 10