Kanada str. 12
Rowerem przez śniegi Jukonu.
Kamila Kielar
Poznaj zwyczaj str. 24
Skok w dorosłość.
Elżbieta i Piotr Hajduk
Australia str. 32
Nullarbor oznacza „krainę bez drzew”, ale nie tylko ich tu brak. To kompletna pustka.
Anna Bunikowska
Geoskop str. 40
Włochy str. 44
Tyrol Południowy oferuje aż 10 tysięcy kilometrów tras narciarskich.
Przemysław Kozłowski
Turyści i inne przypadki str. 52
Backpacking – zło konieczne?
Felieton Marty Natalii Wróblewskiej
Uganda str. 54
Gdzie magia i mroczne rytuały przeplatają się z entuzjastycznie wyznawanym chrześcijaństwem.
Krzysztof Błażyca
Holandia str. 62
Morze Wattowe to unikalne w świecie zjawisko przyrodnicze.
Nina Jansen
Tajne przez poufne.
Felieton Mikołaja Gospodarka
Argentyna str. 74
Indiańskie ruiny, zielone parki narodowe pełne ciekawych zwierząt i ożywające nocą w rytm tanga miasteczka.
Anna Dąbrowska
Navigator str. 82
Turkmenistan str. 86
To jeden z najbardziej zamkniętych krajów na świecie.
Witold Repetowicz
ŚWIAT W OBIEKTYWIE:
Polska str. 96
Historia ukryta pod wodą.
Mikołaj Gospodarek
Poznaj Świat od Kuchni str. 102
Z perspektywy str. 104
Czy Kolumb był Polakiem?
Felieton Ryszarda Badowskiego
Outdoor str. 108
Polska, której nie ma str. 112
Dostępnę są dwie wersje tego numeru do czytania:
- wersja PDF (wyświetlany jest miesiecznik dokładnie tak jak został wydrukowany)
- wersja przeglądarkowa (wygodne do czytania na małych ekranach telefonów)
Opowieści zagrzebane w śniegu
Tekst i zdjęcia: Kamila Kielar,
Mało kto zyskał tyle na gorączce złota co Jack London. Bo w czasach największego w historii świata szaleństwa połączonego z chciwością i marzycielstwem sprytni doskonale wiedzieli, że to nie na kruszcu się zarabia. Z pełnymi kieszeniami zostawali więc hotelarze, właściciele saloonów i domów publicznych, a także prostytutki, oszuści i mordercy. I Sknerus McKwacz, rzecz jasna.
Artykuł opublikowany w numerze 02.2015 na stronie nr 12
Skok w dorosłość
Tekst i zdjęcia: Elżbieta i Piotr Hajduk,
Dolina rzeki Omo wstaje ze snu. Z legowiska z koźlej skóry podnosi się kobieta Mursi. Wkłada w usta krążek – dziś mogą przyjechać turyści… Za meandrem rzeki wychodzi z chaty Hamerka. Rozpala ogień, aby zrobić śniadanie. Jest piękna.
Artykuł opublikowany w numerze 02.2015 na stronie nr 24
Pośrodku niczego
Tekst i zdjęcia: Anna Bunikowska,
Nullarbor oznacza „krainę bez drzew”. To adekwatna nazwa równiny rozciągającej się wzdłuż centralnej części południowego wybrzeża Australii. Nie oddaje jednak istoty tego miejsca, ponieważ Nullarbor to nie tylko brak drzew. To kompletna pustka.
W naszych marzeniach „wielkiej wyprawy dookoła świata” nigdy nie planowaliśmy podróży przez Australię.
Artykuł opublikowany w numerze 02.2015 na stronie nr 32
Tyrolska kombinacja alpejska
Tekst: Przemysław Kozłowski, Zdjęcia: materiały prasowe Südtirol,
Jeśli tylko raz w roku jeździmy na narty w Alpy, to miejsce trzeba wybrać z głową. Jeżeli lubimy niemiecki porządek, to jedziemy do Austrii, Niemiec czy Szwajcarii. Jeśli zaś spontaniczność południowców – wybieramy Włochy lub Francję. A gdyby tak połączyć germański Ordnung ze śródziemnomorską manianą?
Artykuł opublikowany w numerze 02.2015 na stronie nr 44
Między magią a religią
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Błażyca,
– Chodźmy na wzgórze. Pokażę ci miejsca czarowników – rzuca Wojtek. „Znowu się zaczyna” – myślę, wspominając zeszłoroczne czary w Nigerii, nawiedzony dom przyjaciela w Kenii i opowieści zaserwowane zaledwie parę godzin po moim przylocie do Ugandy.
Artykuł opublikowany w numerze 02.2015 na stronie nr 54
Watty - moc życia
Tekst i zdjęcia: Nina Jansen,
Morze Wattowe rozciąga się wzdłuż wybrzeża Holandii, poprzez Niemcy, aż po Danię. Obejmuje południowo-wschodnią część przybrzeżnych akwenów Morza Północnego, między kontynentem a łańcuchem Wysp Fryzyjskich. Jest to obszar w świecie wyjątkowy. Ale, jak mylnie sugeruje nazwa, nie jest wcale morzem.
Artykuł opublikowany w numerze 02.2015 na stronie nr 62
Moto tango argentyńskie
Tekst i zdjęcia: Anna Dąbrowska,
Nie było ciepło, choć słońce górowało w zenicie. Nie było zimno, choć każdy podmuch miał w sobie coś złowieszczego. Przed nami rozpościerał się niezwykły „krajobraz nicości”, a w nim mocno osadzone Andy i zupełnie pusta ruta 40. Droga w sercu wielkiego kontynentu, na której byliśmy tylko my i nasze motocykle.
Artykuł opublikowany w numerze 02.2015 na stronie nr 74
Szczęśliwi wyjeżdżać nie muszą
Tekst i zdjęcia: Witold Repetowicz,
Taki kraj to raj na ziemi. Gaz i energia za darmo, a czynsz płacą tylko bogaci, mieszkający w apartamentach. Litr benzyny kosztuje złotówkę. Bilety na komunikację publiczną też bardzo mało. No i jedzenie jest tanie.
Artykuł opublikowany w numerze 02.2015 na stronie nr 86
Historia ukryta pod wodą
Tekst i zdjęcia: Mikołaj Gospodarek,
Chrzęst lodu pod stopami i dźwięk rozpryskującej się wody przerywają ciszę panującą nad Jeziorem Turawskim. Chodzę po wodzie czy po lesie? Otaczają mnie korzenie starych drzew. Martwe kikuty kierują się tęsknie ku niebu.
Artykuł opublikowany w numerze 02.2015 na stronie nr 96