Peru str. 10
Andy z kłapouchem.
Marzena Wystrach
Indie str. 20
Wśród himalajskiego ludu Apatani.
Witold Palak
Mauretania str. 28
Tu Sahara spotyka Atlantyk.
Dominika Kustosz
Szwecja str. 36
Północ kraju jest może trochę smutna, za to bardzo ciekawa.
Maria Giedz
Geoskop str. 44
Grenada str. 48
To nie miasto w Hiszpanii, a wyspiarski kraj na Morzu Karaibskim.
Sławomir Kozdraś
Podróżności str. 56
Urlop od wakacji.
Felieton Magdaleny Żelazowskiej
Portugalia str. 58
Alentejo to miejsce dla ceniących spokój i przestrzeń.
Marta Legieć
Poznaj zwyczaj str. 66
Tancerze ognia.
Sergiusz Prokurat
Fotograf w drodze str. 76
Tańczą barwy na niebie.
Felieton Marcina Dobasa
Polska str. 78
Sandomierz, Kazimierz Dolny i urokliwe okolice, gdzie uprawia się winorośl.
Magdalena Żelazowska
Francja str. 86
Zaliczyć Cannes.
Radosław Kożuszek
ŚWIAT W OBIEKTYWIE:
Iran str. 94
Bliskie spotkania.
Aleksander Muszyński
Poznaj Świat od kuchni str. 102
Z perspektywy str. 104
Skąd przyleciał do nas orzeł biały?
Felieton Ryszarda Badowskiego
Outdoor str. 110
Polska, której nie ma str. 112
Dostępnę są dwie wersje tego numeru do czytania:
- wersja PDF (wyświetlany jest miesiecznik dokładnie tak jak został wydrukowany)
- wersja przeglądarkowa (wygodne do czytania na małych ekranach telefonów)
Andy z kłapouchem
Tekst i zdjęcia: Marzena Wystrach,
Otoczeni andyjskimi szczytami, mozolnie stawiamy krok za krokiem. Ciężkie plecaki nie są w stanie przyćmić radości z otaczającego nas piękna. Wędrujemy przecież jednym z najgłębszych kanionów na świecie. Przed nami dumnie kroczy nasz przewodnik, kręcąc zadkiem to na prawo, to na lewo. Wciąż nie możemy uwierzyć, że od wczoraj jesteśmy jego właścicielami.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 10
Akceptowani przez Apatani
Tekst i zdjęcia: Witold Palak,
Od kilku lat zwiedzamy Indie na motocyklach. Royal enfield lokalnej produkcji to jakby skrzyżowanie polskiego junaka z traktorem, ale tutaj ma on urok i pozycję niemal harleya.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 20
Gdzie pustynia spotyka ocean
Tekst i zdjęcia: Dominika Kustosz,
Mauretania leży pomiędzy Oceanem Atlantyckim a największą na świecie pustynią – Saharą. Te dwa skrajne żywioły silnie wpływają na losy kraju i życie jego mieszkańców.
W Mauretanii nie istnieje transport zbiorowy. Można jedynie liczyć na tzw. bush taxis, które z oczywistych względów nie są tanie. Szczególnie jeśli klientem jest turysta pochodzący z Europy.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 28
Wędrówki po północy
Tekst i zdjęcia: Maria Giedz,
Polscy turyści wybierają się do Skanii, Krainy Wielkich Jezior, czasem na Olandię czy Gotlandię – bo tam jest jeszcze ciepło, wspaniała przyroda i dobra infrastruktura. W drodze na norweskie Lofoty chciałam przejechać przez północną Szwecję jedynie po to, aby upewnić się, że nic tam nie ma.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 36
Afrodyzjak
Tekst i zdjęcia: Sławomir Kozdraś,
Grenada nie leży w Hiszpanii. Nie ma tu Alhambry. Nie widać ośnieżonych szczytów. Nie tańczy się flamenco, nie jada tapas i raczej nie zamawia cervezy. Grenada nie jest nawet w Europie. To rzut kamieniem od Wenezueli i Barbadosu. Kulturowo coś między Lagos a Brooklynem.
To najspokojniejsza i najgrzeczniejsza z karaibskich wysp – mówi Roger, trochę dumnie, trochę z nutą żalu.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 48
Spokój dla wtajemniczonych
Tekst i zdjęcia: Marta Legieć,
„Nic otoczone niczym, a pośrodku kilka drzew” – pisał o tym regionie Fernando Pessoa, portugalski poeta i pisarz. Z jednej strony trudno nie przyznać mu racji, z drugiej zaś owo nic ma w sobie wyjątkowy magnes, który sprawia, że chce się tu zostać na dłużej.
Portugalskie Alentejo to miejsce dla wtajemniczonych, spokojne i puste, jakby schowane przed wścibskimi.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 58
Tancerze ognia
Tekst i zdjęcia: Sergiusz Prokurat,
Tajski taniec z ogniem to pokaz siły, zręczności i olbrzymiej odwagi. Jest amatorskim, improwizowanym sportem, który wymaga jednak olbrzymiego skupienia. W Tajlandii urósł on do miana sztuki, no i pracy zarobkowej. Tancerze ognia poświęcają swojej pasji całe życie.
Tajlandia w języku tajskim nazywana jest Prathet Tai, czyli Kraj Ludzi Wolnych.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 66
Miejsce temu winne
Tekst i zdjęcia: Magdalena Żelazowska,
Renesansowe miasteczka, klimatyczne siedliska z widokiem na zielone wzgórza i pasy winnic pnących się po nasłonecznionych zboczach. Wymarzony azyl artystów i wszystkich poszukujących wytchnienia. Oto sielska kraina, która znajduje się bliżej, niż myślicie.
„Miejscowość ta jest nadzwyczaj piękna i przyjemna. Są tam uprawiane winnice.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 78
Zaliczyć Cannes
Tekst i zdjęcia: Radosław Kożuszek,
To miasto może zarówno olśnić, jak i zawieść. Wszystko zależy od tego, kiedy zaplanujemy podróż i jakie mamy o nim wyobrażenie. Jeśli spodziewamy się bogactwa, splendoru czy sław na ulicach, to możemy się rozczarować.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 86
Bliskie spotkania
Tekst i zdjęcia: Aleksander Muszyński,
Iran to bardzo przyjazny kraj dla podróżników. Zachwyca kulturą, gościnnością i krajobrazami, ludzie zaś są niezwykle otwarci. Z chęcią pozwolili fotografowi poznać się bliżej i uwiecznić warunki, w jakich żyją na co dzień.
Artykuł opublikowany w numerze 05.2016 na stronie nr 94